Dzień dobry smuteczek2000s najprawdopodobniej na zawsze znika z Wykopu i internetu.
W moim życiu wydarzyło się coś takiego co zmieniło mnie na zawsze. Nie dotyczy to mnie, a mojej rodziny. Już nigdy nie będę patrzeć na życie, ludzi z internetu i świat tak samo.
Pamiętajcie, nie narzekajcie na życie, bo ta k*rwa (życie) potrafi tak dać w kość, że prawie macie zawał w wieku 23 lat.
Kiedy zaczynasz doceniać małe rzeczy i sukcesy, przestajesz się martwić czymś na co nie masz wpływu, nagle Twoje życie staje się ciekawsze. Mniej czasu na internet, więcej na podróże i rozwój.
I nagle jesteś w pociągu z Gdańska i spędziłaś weekend nad morzem, a nie na telefonie.
Hej, byłam na święta z siostrą w Gdańsku. Ogólnie to był tak wspaniały wyjazd. Kocham ten klimat spartańskich warunków, potem doceniam proste rzeczy - łóżko, łazienkę, prysznic, wszystko. (Jak jedziesz pociągiem 8-10h nocnym - masz pociąg o 23, a wymeldowanie o 10 to nie masz się gdzie umyć. Śpisz na siedząco.) Pociąg, druga klasa, podróż 8 godzin w jedną stronę, w drugą 9.5 godziny. Spanie w jakimś hostelu. Ale zrobiłyśmy w pierwszy
W życiu każdy chce tylko mówić o swoich problemach, Twoje go nie interesują, dlatego jak jesteś pomocnym człowiekiem to weźmiesz na siebie wszystko tylko po to, by uratować świat, a swoje życie zostawiasz w tyle.
Idę sobie przez Kraków, zaczepia mnie gościu zbierający na "chore dzieci" z Fundacji "Ręka Wielkiej Pomocy", dosyć nachalny, ale dałam 10 PLN i poszłam dalej. Znowu spotykam innego gościa z tej samej fundacji i on mówi „... mój kolega zbiera na operację #!$%@?..." i na początku myślałam, że mi się przesłyszało, ale mój siostrzeniec był ze mną i potwierdził, że też to usłyszał.
@smuteczek2000s: Czyli mimo ze nie chcialas dac, to dalas bo koles byl nachalny? XD To co, w realu nie jestes tak wyszczekana i edgy jak tutaj czy co? To jakis mega dziwny kontrast miedzy osoba ktora usilnie probujesz byc, a ktora tak naprawde jestes, nowe nie znalem xD
zmieniam swoje życie o 180°, więc co będzie to będzie. Dieta, rzucanie palenia, nowe zainteresowania, książki, mało czasu w internecie, a w planach "gorsze" rzeczy dla # przegryw, bo pora zacząć żyć, a nie istnieć.
smuteczek2000s zmieni się na kasia2000s i nie w nazwie na mediach społecznościowych, a w życiu ;)
Zamknęłam mordę, ale tylko do zdjęcie, bo w życiu muszę mieć otwartą, bo mam wiele do powiedzenia.
Hej, urlop dziekański wzięty, można pół roku odpocząć i skupić się na sobie trochę bardziej, czyli siłowni, zdrowym odżywianiu, czytaniu książek i rozwoju osobistym, a co najważniejsze stabilizacji psychicznej. Dalej nie palę, ogólnie to czuję coraz mniejszy pociąg do nikotyny w sensie Velo.
Co do diety to dalej trzymam i trzeci miesiąc bez cukru! Zupełnie bez cukru, tylko naturalny z owoców!
Polecacie jakieś książki rozwojowe, psychologiczne czy cokolwiek. Może nie od razu
Hej, nie palę 5 dzień i się trzymam. Postanowiłam rzucić, bo skoro zdrowa dieta to pora zadbać o całe zdrowie! Ogólnie nie jest źle. Oczywiście póki co Velo. Więc dostarczam sobie nikotynę, jednak nie w postaci dymu do płuc. No i w końcu będzie można iść na siłownię bez zadyszki, oby!
PS. Pozdrawiam Wykopków co się oburzyli pod ostatnim wpisem o Bolcie i jedzeniu. Tak, zamawiam sobie jedzenie czasem - zdrowe jak
Ile wydajesz miesięcznie na zamawiane jedzenie/jedzenie na mieście?