Aktywne Wpisy
Undying +508
Muszę się wyżalić, po niecałych 6 latach w kołchozie udało mi się znaleźć inną pracę, na tym samym stanowisku, w firmie 35km dalej i za stawkę około 3000 brutto większą. Mega się cieszę, ale przełożony dzisiaj o mało mi nie zaje*al za wypowiedzenie xd nasłuchałem się że nie mam co liczyć na podobną kasę tutaj, żebym to sobie dobrze przemyślał, że dojazdy mnie wykończą, że będę tego żałował i że mogłem przyjść
Ryptun +720
SCT wywali z czasem wszystkie samochody spalinowe , trzeba mieć mały rozumek żeby to popierać.
Za dwa lata będe musiał sprzedać toyotę w benzynie z 2007r która spala 6l na 100km
w 2026 liczba aut to kasacji to 81%
@cyberspace: Gdzie wady?
@typ53B: Nie planuję przeprowadzki, a już tym bardziej w twoje okolice.
Btw fajny masz wyznacznik nowoczesności - życie na parkingu. Cokolwiek innego, to skansen xD
@typ53B: No to głosuj na lewicę, jak ci sytuacja mieszkaniowa premiująca fundusze inwestycyjne i inne airbnb przeszkadza.
@demimka: Więc po co wprowadzać SCT - skoro ludzie i tak wymienią auta na nowsze bez wprowadzania tej strefy?
@cyberspace: mmm uu yeah korkoza i samochodoza, co tam jakieś badania, które pokazują, że nie można w nieskończoność dobudowywać więcej pasów
@Lardor: No tramki mają ładny dojazd. Generalnie komunikacja miejska w Krakowie działa w zależności od tego gdzie mieszkasz. Jak masz dojazd tramwajowy, najlepiej niewspółdzielony z samochodami to jest wspaniale. Natomiast autobusy - nie wiem ile razy w przyszłości widziałem 3-4 "139" jadące pod rząd.
No i znowu - mieszkając na Krowodrza i pracując w centrum tramki są super. Ale mieszkając na Bronowicach
@Lardor: Z Płaszowa się nie wychodzi.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Plaszow
@Lardor: No bo elektryczne samochody to też nie jest najbadziej fortunne z rozwiązań. W mieście to raczej komunikacja zbiorowa. Już w dużych miastach często jeździ się nią szybciej, niż samochodem, a sytuacja tylko będzie się poprawiać, gdy będziemy poprawiać infrastrukturę zbiorkomu, a zmniejszać ilość samochodów i tym samym korki. Rozwiązanie alternatywne, czyli dostosowywanie miast głównie pod samochody już pokazało, że nie działa.
Drogi i szerzej