Aktywne Wpisy
viero +103
tak ogólnie powiem o co mi chodzi. żyję dla mamuni. jak mamusi zabraknie to będę mógł wreszcie umrzeć. nie lubię tego życia. żyję w przeszłości. nic mnie z teraźniejszości nie cieszy. gram w stare gry, oglądam stare filmy, uważam że świat po roku 2010 nie istnieje.
#przegryw
#przegryw
xena_x +4
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
Był wypadek w #bydgoszcz, gdzie zginęła 15 latka pod tramwajem i jaką diagnozę postawili internetowi eksperci?
Zjawił się taki ekspert który twierdzi że obecne pokolenie jest NAJGORSZE w historii a w latach 80 czy 90 to się nic takiego w sumie nie działo i chce przekonać ludzi że teraz młodzież jest gorsza i dużo bardziej zdemoralizowana niż w latach 80/90. W latach w których można było dostać kosę w żebra dla zabawy, albo zostać zabitym za buty. Powiedzieć że taki ktoś żyje w bańce to jak nic nie powiedzieć.
Tutaj ludzie idealnie opisali te czasy: https://wykop.pl/wpis/74473495/pytanie-do-osob-ktore-wychowywaly-sie-w-latach-90-
Pamiętam, że na przełomie lat 90' i 00' bardzo często w różnych miastach odbywały się tak zwane marsze milczenia po głośnych zabójstwach. Wszystkie sprawy łączyło to, że zarówno ofiarami jak i mordercami byli młodzi ludzie a morderstwa najczęściej były popełniane z błahych powodów. Sprawy Michała Łyska i Jolanty Brzozowskiej były oczywiście najgłośniejsze, ale nawet w powiatowych miastach zdarzało się, że np. pod dyskoteką zabito nastolatka albo nastolatkę.
Już nawet nie