Wpis z mikrobloga

Szykuje tą gęś w końcu, mimo, że całkiem rozsądna wydaje mi się propozycja mirka który radził podzielić na części i piec osobno, żeby nie przesuszyć piersi, to jednak zdecydowałem się z lenistwa piec w całości.
Do marynowania wykorzystam tłuszcz z przyprawami z szarpanej wołowiny, którą ostatnio robiłem, mam nadzieję, że będzie dobre 😎
#jedzenie #gotujzwykopem
krucjan - Szykuje tą gęś w końcu, mimo, że całkiem rozsądna wydaje mi się propozycja ...

źródło: temp_file7846093432842140880

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@krucjan: W całości też może być dobra, tylko łatwiej spieprzyć, po prostu kontroluj temperaturę. Soczystość mięsa jest wprost zależna od temperatury wewnątrz (@moll)

Jak masz taki zastygnięty tłuszcz to wepchnij go pod skórę, wtedy da jakiś smak do mięsa. Nacieranie skóry daje niewiele bo skóra jest świetną izolacją.
  • Odpowiedz
@krucjan: Odetnij kuper przy nasadzie. Tam są gruczoły które, jeśli je upieczesz popsują smak mięsa. Do środka naładuj kawałków jabłek ile wlezie. Podlewaj co jakiś czas tłuszczem z pieczenia. Smacznego.
  • Odpowiedz
@moll: ja ze dwa razy w zyciu ges robilem i przesuszylem niestety. Byla bez nadzienia i pieczona w braturze. Poza tym, mieso wydawalo mi sie jakies takie lykowate, mimo, ze ponoc mloda gaska byla.
  • Odpowiedz
@krucjan wlej całość tego tluszczu, kuper utnij jak ktos wyżej sugerował, piecz i obracaj żeby było jak w confit, potem wyjmij z tłuszczu i piecz bez tak na koniec żeby skórkę upiec na chrupiaco. I będzie ideolo
  • Odpowiedz
@Bloodaxis1: ja robiłam ze dwa razy (ale samą pierś) i wyszła super. W ogóle jeśli dorwiesz porcję rosołową z gęsi to polecam, pyszna zupa wychodzi
  • Odpowiedz