Wpis z mikrobloga

Mireczki, ojcu dziś rozwalili samochód.
Ktoś przeorał kilka samochodów, uciekł i porzucił samochód kilometr dalej (właściciel pojazdu i ubezpieczenie się znajdzie, bo to świeża fura za prawie pół bańki).
No i oczywiście jest samochód sprawcy, ale możliwe, że ustalanie sprawcy jakotakiego i potem ewentualnie sądowe karanie i udowadnianie winy potrwa.

Jak w tej sytuacji wygląda sprawa z OC sprawcy?

Nieistotne kto i jak? Czy jeśli wiadomo który pojazd spowodował to można od razu do ubezpieczyciela i tyle mnie interesowało, czy trzeba czekać na faktyczne ustalenie sprawcy?

Ktoś to przechodził?
#motoryzacja #ubezpieczenia
  • 10
  • Odpowiedz
@WrocilemAleZInnymLoginem: w takich sytuacjach:
- biedaki - czekają na wyjaśnienie sprawy
- bogole - od razu robią z AC i później jest regres na OC sprawcy i nie tracą zniżek

Info z pierwszej ręki w sytuacji gdy sprawca nie poczuwał się do swojej ewidentnej winy i sprawa była kierowana do sądy. A szkoda było czasy na czekanie na rozprawę.
  • Odpowiedz