Wpis z mikrobloga

wykopkom przeszkadza juz nawet, że powstają nowe, calkiem dobrze zaplanowane dzielnice miast. Psy ogrodnika szczekaja "skoro mnie nie stac to najlepiej zeby nic nie budowali, nikt nic nie kupował, niech będzie zastój i będzie dobrze". Albo "ja juz mieszkam wiec kolejne budynki i kolejni sasiedzi mnie oburzajo"
  • Odpowiedz
@hu-nows: Jest to zrozumiałe, że z definicji oburza i to nie z czystej zawiści ale własnego interesu. Najczęściej za wzrostem liczby mieszkań i budów nie idzie rozwój infrastruktury - przedszkola/szkoły/przychodnie/ulice/komunikacja miejska. W tym przypadku niedawno powstał tramwaj na Naramowice także chociaż jeden punkt odhaczony. Z pozostałymi nie wiem.
  • Odpowiedz