Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pytanie do facetów którzy chcą lub posiadają dzieci - co jest głównym powodem żeby się na to zdecydować?
Presja żony lub rodziny, religia, jakaś wewnętrzna potrzeba przekazania genów?
Pytam bo nie mam już nastu lat, gdy mówiono mi "zobaczysz, dorośniesz to sam będziesz chciał mieć" - no więc "zestarzałem się" trochę i póki co ani trochę nie chcę, z mojej perspektywy to jest jakby dobrowolne utrudnianie sobie życia i odbieranie jakichkolwiek resztek wolnego czasu
#pytanie #dzieci #zwiazki #rozkminy



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 31
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Co prawda opinia kobiety :P Ale... W pewnym momencie poczułam, że chcę się kimś zająć. Co prawda nie miałam w domu niemowlaka, bo adoptowaliśmy dzieci naszych przyjaciół, którzy zginęli w wojnie, ale i tak cudownie się czuję z tym, że mogę się kimś zająć, że pracuję po to, by zapewnić im jakąś przyszłość. Oczywiście są minusy- niesamowicie się o nie martwię, nie mam już tyle czasu dla siebie, ale też
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: raczej jest to presja społeczna, po prostu "tak zawsze było"
ja mam dzieci ale dochodzę do wniosku że całe to rodzicielstwo polega na tym że pozbawiasz się spokoju, pieniędzy, czasu - po to właściwie, żeby na końcu dzieci się usamodzielniły i nie potrzebowały ciebie

są dorosłe w okolicy twojej 50-tki, wtedy masz spokój i możesz zacząć żyć jak chcesz albo zawsze chciałeś
nie mając dzieci - możesz żyć tak przez
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Takie teksty pewnie słyszysz od starych ludzi, którzy w młodości niespecjalnie mieli wybór kariery czy miejsca zamieszkania, więc dzieci nadawały jakiś sens tej szarej rzeczywistości.
  • Odpowiedz
jakichkolwiek resztek wolnego czasu


@mirko_anonim: I co będziesz robił w tym wolnym czasie? Oglądał seriale i popijał piwko? Widać, że młody jeszcze jesteś, pewnie poniżej 30, a na pewno poniżej 40. Jak będziesz stary i bez dzieci to pozostanie ci #!$%@?ąć samobója, bo zwyczajnie tanie rozrywki ci się znudzą, na inne nie pozwoli zdrowie, albo zwyczajnie nie będzie ci się już chciało się wysilać, znajomi i rodzina odejdą, albo poumierają, młodsi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim moj mąż ma 2 starszych braci którzy mieli już dzieci i on po prostu chciałem mieć taką fajną i szczęśliwą rodzinę jak oni. Chciał komuś pokazywać świat i i uczyć życia.

Patrzysz na rodzicielstwo jednostronnie. Faktycznie troche sobie utrudniasz życie i masz mniejolnwgo czasu tylko dla siebie ale z drugiej strony masz kogos kogo bezgramicznke kochasz, on/oni kochają cie bezgranicznie, vzas wolny spędzasz po prostu inaczej i po prostu zycie jest
  • Odpowiedz
I co będziesz robił w tym wolnym czasie? Oglądał seriale i popijał piwko?


@Jah00: Jakoś wcale mnie nie dziwi, że piwsko i seriale to jedyna rozrywka jaką potrafią sobie wyobrazić dziecioroby, ale niektórzy jednak mają nieco bogatsze życie.
  • Odpowiedz
@Jah00 prawda. Decyzje o nieposiadaniu dzieci podejmuja zwykle jeszcze mlode osoby, ktore chca w spokoju popykać w gierki i scrollować fejsa/wykop. Za te 20 lat świat się zmieni - gierki będą tworzone pod mlode pokolenie, dla internetow bedziemy dziadersami ktorych zdanie juz sie za bardzo nie liczy. Brutalna prawda jest taka, ze jedynie maly procent faktycznie ma szanse osiagnac cos wiecej i zrobic prawdziwa kariere.
  • Odpowiedz
niektórzy jednak mają nieco bogatsze życie


@pianinka: Powiedz mi co to jest to bogatsze życie? Codzienne imprezowanie i chlanie na umór? Wyścig szczurów w korpo? Serio no powiedz mi co to takiego jest. Bogatsze życie to możesz mieć jak jesteś np. sławnym aktorem albo piosenkarzem i ludzie doceniają to co robisz. Ale po pierwsze takich osób jest promil w społeczeństwie, a po drugie na szczycie jest się tylko chwilę i jak
  • Odpowiedz
@Jah00: Ale co ty masz z tym chlaniem? Rozwijanie hobby, nauka języków, zwiedzanie świata, literatura, sztuka, rozwój osobisty, wartości wyższe, a ty tylko piwsko, chlanie, imprezy ewentualnie śpiewanie szlagierów na scenie jako przykłady co można robić oprócz rozmnażania się. Z takimi perspektywami pewnie faktycznie już lepiej machnąć to dziecko, ale są też inne opcje w życiu, dla niektórych bardziej spełniające.
  • Odpowiedz
@pianinka: Wszystko fajnie, tylko wielu wiecznych singli wcale szczęśliwych nie jest i brakuje mi celu. Zależy pewnie, ile masz lat, bo to się zmienia. Sam nie mam dziecka i nie planuję z prostego powodu: stawiam na wygodę i swobodę. Niemniej w tym, co @Jah00 napisał wyżej jest jakaś prawda, bo to że chce Ci się uczyć języków to tu i teraz, ale co potem - nie wiadomo. Ja do 30-tki chciałem
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: Tak można o każdej decyzji życiowej powiedzieć, wszystko ma plusy i minusy i każdy wybiera swoją drogę życiową. Jeden chce mieć wielką rodzinę na starość kosztem większego wysiłku w młodości, drugi chce mieć więcej swobody i rozwoju osobistego kosztem mniejszego grona rodzinnego. Nie powiedziałabym, że jest tu jakaś obiektywnie zła decyzja tak jak kolega wyżej sugeruje, że albo dzieci albo ciężki alkoholizm.

Ja jestem po 30stce i w zeszłym roku
  • Odpowiedz
@pianinka: Pełna zgoda. Zazdroszczę satysfakcji z życia. Ja jestem też po 30-tce i większość zajawek mam na chwilę. Podróżowałem trochę po Polsce, to już w sumie przy trzecim mieście chciałem odpocząć. Potem jeździłem w góry co weekend, ale też szybko stwierdziłem, że poza zdrowym spędzeniem soboty to mi w sumie nic nie daje. Na relacje z kobietami też specjalnie ochoty nie mam. Zasadniczo prowadzę dość nudne życie. Nawet nie że złe,
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: Może to efekt braku partnera właśnie? Mam wrażenie, że gdybym miała sama podróżować czy nie miała z kim chodzić na te wszystkie kursy albo chociaż o nich pogadać to też by mi się chciało dużo mniej. Z drugą osobą jednak większość wydarzeń jest bardziej ekscytująca i to na pewno pomaga nie wpaść w jakiś marazm, nawet głupie gotowanie, spacer czy zakupy są przyjemniejsze jak się ma osobę do pośmieszkowania i
  • Odpowiedz
@pianinka: po 30 stce to jeszcze młoda jesteś. Pewnie zarabiasz już trochę lepiej i możesz sobie pozwolić na korzystanie z życia. Ale ta ekscytacja "wolnością" minie. Znasz jakąś >55 letnią kobietę, która nie żałuje, że nie zdecydowała się na dzieci? Bo wszystkie, które ja znam żałują tego najbardziej ze wszystkich rzeczy. Twoja znajoma parę lat się przemęczy, bo rzeczywiście wychowanie, szczególnie przez pierwsze lata życia dziecka, jest trudne, ale spotkacie się
  • Odpowiedz