Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy to red-flag i powód do kategorycznego odrzucenia faceta, jeśli facet w wieku 30 lat dalej mieszka w pokoju (ze współlokatorami w innych pokojach), wynajmuje mieszkanie bądź kawalerkę zamiast mieć jakiekolwiek mieszkanie czy też kawalerka w kredycie? Czy to oznaka niesamodzielności i niezaradności, bo nie ma w tym wieku nic własnego i płaci komuś za wynajem?
Z taką opinią spotkałem się u większości moich koleżanek, że facet bez swojego m jest skreślony na randkach. Według nich facet 30 lat może nawet nie mieć samochodu, jeździć rowerem i tramwajami, ale powinien mieć własne mieszkanie, spłacone lub w kredycie.

#zwiazki #redpill #blackpill #tinder #seks #podrywajzwykopem #randkujzwykopem



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 45
  • Odpowiedz
Na 90% oznaka niezaradności, chyba że ma kilka nieruchomości lub robi grube ruchy, a akurat teraz wynajmuje pokój. U mnie całkiem normalni ludzie wynajmują pokoje w mieszkaniach, nie wszyscy to przegrywy wręcz przeciwnie

Cześć z nich nawet ma swoje mieszkania które wynajmuje innym, ale wygodniej im się żyje z pieniędzmi w kieszeni
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 29
Anonim (nie OP):

Czy to oznaka niesamodzielności i niezaradności


Oczywiście, że tak! Przecież co to za problem w dzisiejszych czasach kupić apartament w centrum warszawy przy ulicy złotej? Przecież takie klitki chodzą po jedynie 50 tys. za metr, to prawie tak jak by mieszkania na ulicy leżały - po prostu podnosisz i sobie bierzesz, a skoro on nie potrafi tak prostej czynności osiągnąć, no to już sama sobie odpowiedz. Dziś byle
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: niżej wersja przetłumaczona z p0lkowego na ludzki:

Czy to red-flag i powód do szukania innego ludzkiego bankomatu, jeśli beciak w wieku 30 lat wynajmuje mieszkanie zamiast mieć je własne abym mogła tam grzać dupę za frajer? Czy to oznaka tego że nie będę mogła wycisnąć z niego dużej kasy w przyszłości?

Nie mam własnego rozumu więc koleżanki mówią mi co myśleć, a według nich taki beciak bez swojego m jest
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Zadaj sobie podstawowe pytanie. Czy chcesz być z kimś za to kim jest, jaki jest, czy za to co ma lub co może mieć? Czasem brak własnego mieszkania to po prostu oznaka, że komuś w życiu podwinęła się noga, nie miał dobrego startu, ale koniec końców jest np. osobą, która o wiele lepiej nadaje się do związku niż taka z trzema mieszkaniami i 6 zerami na koncie. Nie zawsze ma
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Aktualnie mamy combo spraw które finalnie tworzą okropne możliwości w kwestii posiadania 'własnego m'.
- Po pierwsze - ceny. Cały czas wzrosty, nieproporcjonalnie do zarobków. Ciekawe kiedy zobaczymy tylu bezdomnych w PL co w USA :)
- Po drugie - wspieranie przez PL całej patologii związanej z ludźmi wykupującymi X mieszkań, czy to 'do stania' czy to na wynajem, wspieranie patodeveloperki (piękne mikroapartamenty!), gówno programy które robią dobrze bogatym, nie
  • Odpowiedz
XD serio ktoś ma takie wymagania? Rozumiem jeszcze w wieku 40 lat, ale 30?!


@Femme-nie-Fatale: No aktualnie ludzie którzy ogarniają co się dzieje w PL to nie dziwią się że w wieku 30 lat ktoś nie ma własności. Tylko za te 10 lat, jeżeli wszystko będzie iść w takim samym kierunku - w wieku 40 lat też będzie ciężko się 'dorobić'. Mieszkania zaczną kosztować ze 3x co teraz, do tego inflacje
  • Odpowiedz
Czy to red-flag i powód do kategorycznego odrzucenia faceta, jeśli facet w wieku 30 lat dalej mieszka w pokoju (ze współlokatorami w innych pokojach), wynajmuje mieszkanie bądź kawalerkę zamiast mieć jakiekolwiek mieszkanie czy też kawalerka w kredycie?


@mirko_anonim: jeżeli rozważasz takie rzeczy to Ty jesteś red flagiem a nie on. żaden normalny facet nie chciałby budować relacji z materialistką o zerowej wartości związkowej.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim każdy ma prawo wymagać czegokolwiek od potencjalnego partnera. Kwestia tego co samemu się oferuje. Jeśli laska bez samochodu i własnego mieszkania wymaga tego od równolatka to hipokryzja. Co innego gdy laska sama ma mieszkanie w wieku 30 lat to naturalne ze wymaga tego również od partnera
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Zdecydowanie to ogromny Red FLAG dla współczesnej kobiety.

W końcu nie ma go z czego okraść w rozwodzie za te 3-5 lat.
Bo w końcu ponad połowa małżeństw się obecnie rozwodzi. A o rozwód wnioski składają w 80% kobiety.
Także nie dziwię się kobietom że od takich facetów uciekają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim no to jednak jest już wybitny brak zaradności. Brak auta czy mieszkania to mocny red flag i od razu powinna się lampka ostrzegawcza zapalić.
A już mieszkanie w wynajmowanym pokoju, z randomowymi ludźmi to oznaka że ktoś taki nie wyrósł z okresu studiów i dalej ma mleko pod nosem i siano w głowie.
  • Odpowiedz
u większości moich koleżanek


@mirko_anonim: a koleżanki mają własne mieszkania, czy żyją na wynajętym/otrzymanym/u faceta? Słuchaj koleżanek, to daleko zajedziesz. xD Ich złe doradzanie może być spowodowane własną sytuacją, zazdrością względem Ciebie lub wieloma innymi czynnikami.

powód do kategorycznego odrzucenia faceta

zależy czy szukasz betabankomatu i możliwości chwalenia się na instagramie, czy mężczyzny na resztę życia. No i też zależy co ten facet sobą reprezentuje i jaki jest powód takiego mieszkania.
  • Odpowiedz