Wpis z mikrobloga

Dzisiaj usłyszałem, że jak zacznę uprawiać jakąś aktywność fizyczną to przejdzie mi #depresja.
Uwielbiam takie rady. Psychoterapia, piguły i praca codziennie nad sobą, żeby się nie #!$%@?ć nie daje za dużo, ale idź pobiegaj to ci przejdzie.
#!$%@? mnie to. Rozumiem, że w świecie sportu nie istnieje depresja? Ludzie nie rozumieją tej choroby nadal.
  • 51
  • Odpowiedz
@Utylizejszyn: W sumie śmieszne, ale pewnie nie zaszkodzi. Aktywność fizyczna naprawdę dobrze wpływa na nastrój, to zwykła biochemia. Raczej nie zamiast farmakologii, czy terapii, ale nawet niezależnie od depresji warto to robić.
  • Odpowiedz
Mordo ale na to są dowody. Mało tego podczas biegania następują zmiany w hipokampie, na to też są badania.


@Atari_65XE: a masz te badania lub skrót pod ręką?

Ja depresji nie mam, ale szczerze, na myśl o sporcie, dosłownie zaczynam na nią chorować. Nie robię sobie jaj. Co jakiś czas okresowo ćwiczę, czasem biegam, czasem w domu, czasem nawet przez kilka miesięcy i zawsze jest to taka sama niechęć,
znudzenie, złość,
  • Odpowiedz
#!$%@? mnie to. Rozumiem, że w świecie sportu nie istnieje depresja? Ludzie nie rozumieją tej choroby nadal.


@Utylizejszyn: Nawet nie wiesz jaką przyjemność daje mi rower. Przejechać gdzieś, zatrzymać się chwilę i cieszyć się tym co mnie otacza. To są czasem jedyne pozytywy dnia. I tak, przez pierwszy miesiąc na rowerze myślałem, że mnie powaliło bo czułem tylko zadyszkę i zakwasy. Ale miałem świadomość, że to przejdzie. I przeszło,
W tym
  • Odpowiedz
@Utylizejszyn a ty nie rozumiesz że to ci pomoże. Będziesz miał mniej czasu na zamartwianie się, dotlenisz się, złapiesz słońca i Wit D, zobaczysz ludzi, wytworzysz endorfiny, poczujesz że dbasz o siebie. To wszystko działa pozytywnie na samopoczucie
  • Odpowiedz
@Utylizejszyn: nie słuchaj tych ćwoków. Jak człowiek ma depresję to żadne ćwiczenia nie pomogą. Możecie sobie mówić że są badanie etc ale prawda jest taka że jak ma się depresję to nie ma siły się ćwiczyć, biegać czy pływać. Ja się do wszelkiej aktywności muszę zmuszać i nigdy nie czuje się lepiej po żadnej z nich.
  • Odpowiedz
Ludzie nie rozumieją tej choroby nadal.


@Utylizejszyn: Bo dla człowieka, który tego nie przechodził to jest zupełna abstrakcja. Sam znam kilka osób, które się zmagały lub nadal zmagają z tym dziadostwem i też tego nie rozumiem. Wiem, że nie udają i że ich problem jest realny ale tak do końca nie jestem w stanie tego zrozumieć.

to żadne ćwiczenia nie pomogą.


@kiedys_bylem_zielonka: Bzdura obrócona na drugą stronę. To właśnie taka
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Deladomboix: @Atari_65XE bardziej chodzi o to że podczas depresji nie masz siły i ochoty na sport bo w niczym nie widzisz sensu, to tak jakby powiedzieć komuś na wózku żeby poszedł pobiegać, i w jednej i w drugiej sytuacji średnio możliwe, chyba że to jakiś mały dołek
  • Odpowiedz
@xiv7 zgoda, depresja to przeważnie już finał procesu który trwa czasem latami, i jak już się w niej ktoś znajdzie to trudno zmusić się do czegokolwiek, dlatego sport trzeba uprawiać prewencyjne
  • Odpowiedz
@Utylizejszyn: mi osobiście bieganie pomaga. Jak nie pasuje to jeszcze są inne aktywności. Rower, siłownia, kajaki, cokolwiek co zapewnia trochę ruchu. Tak na logikę, to dawniej ludzie więcej się ruszali, bo pracowali, nie było jedzenia na dostawę, aut itd.

Aha, no i warto pójść do psychologa, może trafisz na dobrego.
  • Odpowiedz