Wpis z mikrobloga

@ElCidX: kamera na kasku na rowerze to jedyne sensowne miejsce, bo największe pole widzenia i podąża za ruchem głowy, co w przypadku zbierania materiału dowodowego jest istotne. na szosie jestem pochylona, więc kamera na klatce to wyjątkowo nietrafiony pomysł :) Ale zgodzę się, że ani to nie wygląda ani nie jest specjalnie wygodne, ale nie jeżdżę z tym dla funu.