Wpis z mikrobloga

Nie mogę spać. Budzę się w okolicy 1-2 ale idzie zasnąć, potem 3-4 i zaczyna się problem no i znowu przed 5 i już ciężko jest zasnąć.

I tak co noc #!$%@?. Jestem notorycznie zmęczona, wręcz wyczerpana. Mam dość. ()

#zalesie #spanie #bezsennosc
  • 102
  • Odpowiedz
@zimowyporanek:

10 km biegu przed snem + trening 45 min. Odstaw kawę i komputer 3 godziny przed snem. Po tygodniu będziesz spać jak niemowlę.


Rany boskie co Ty piszesz, po takim biegu organizm uzna, że jest zagrożenie i trzeba uciekać
Przed snem przy takich stanach to 15-30 spaceru a jeżeli bieg to w pełnym tlenie na 40% możliwości
Reszta ok

@kitty-cat
Melatonina jest bardzo dobra, regularne godziny jak najbardziej a zmęczenie
  • Odpowiedz
@kitty-cat @3k1m polecam gorąco tę książkę! Mąż co prawda przeczytał, ale na bieżąco mówił mi ciekawostki i odkąd wprowadziliśmy część zasad w niej zawartych, śpimy jak dzieci. Jest też dużo teorii na temat snu, która jest po prostu ciekawa i otwiera oczy na kilka spraw, co mi osobiście pozwoliło przestać lekceważyć sen :Do

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4873848/dlaczego-spimy-odkrywanie-potegi-snu-i-marzen-sennych
  • Odpowiedz
@3k1m: No i najgorsze to ten efekt martwienia się o problemy ze snem przeć co nie możemy zasnąć, co natomiast sprawia że jeszcze bardziej się martwimy, więc nie możemy zasnąć i tak do zaje a nia

Mi pomaga wyłączyć głowę listą rzeczy którymi się martwię lub mam do zrobienia dzień później. Samo zwolnienie umysłu wiedząc że mam to na kartce i nie zapomnę daje ulgę.
  • Odpowiedz
@kitty-cat od siebie polecę ashwagande. Nie jest specjalnie droga, a potrafi pomóc. Sam uzywalem jak pracowałem na zmiany i miałem problemy ze spaniem. Możesz poczytać o tym na stronce pantabletka. Trzeba brać regularnie, a po kilku dniach jest mega różnica w wyspaniu.
  • Odpowiedz