Wpis z mikrobloga

Czy kobieta która nie potrafi gotować a nawet głupiej sałatki warzywnej zrobić nie potrafi to yellow flag?


@Czerwone_Stringi: Moim zdaniem ogólnie kobieta (a właściwie każda osoba która mówi, że nie umie gotować niezależnie od płci) to red flag zwłaszcza w dzisiejszych czasach gdzie jak chcesz coś ugotować wystarczy wpisać nazwę dania w internet, bo oznacza to bycie zwykłym leniem po prostu.
@Czerwone_Stringi: Ja bym nie chciał aby moja różowa stała w garach i gotowała. W sumie to ją tego oduczyłem bo jak zamieszkaliśmy razem to coś tam próbowała ale ja i tak sobie zamawiałem xD No i teraz zamawiamy razem.
@UnitrA: nie lubi, mieszkamy ze sobą 12-13 lat.
Po prostu na początku było dla niej dziwne codziennie coś zamawiać lub jeść rzeczy które nie wymagają gotowa. Ale teraz wgl się odzwyczaiła i nic nie gotujemy. Zdarzy się nam co prawda coś od święta zrobić, jakiś viralowy przepis ale jakoś zawsze zero radochy z tego jest xd Nawet thermomix tego nie zmienił.
@Orowerbogatszy: Normalne rzeczy. Śniadania, obiady domowe w tym zupy, makarony, sałatki, czasem wpada pizza, sushi, jakaś kuchnia amerykańska jak burger, pastrami, bbq, różne kuchnie typu gruzińska, meksykańska, azjatycka i tak dalej. Ale i wpadnie typowy fastfood jak mcdonalds. Ja dodatkowo jem ponad kilogram warzyw, owoców i kiszonek dziennie. Wpada też jakiś skyr, garść orzechów, jakieś różne superfoods. Czasem gotowca w sklepie też kupie na przetestowanie.
Dziś odbierałem catering świąteczny, mamy żurek,
płeć nie ma znaczenia. Jak potrafisz czytać to potrafisz gotować. Dosłownie wszystko masz napisane w internecie. Nawet takie pierdoły jak zeszklenie cebuli.


Jak baba potrafi czarować, to z kanapki zrobi najlepsze jedzenie, jakie kiedykolwiek jadłeś.
Jak nie potrafi czarować, to nie wiadomo, ile książek kucharskich by przeczytała, to będzie papka bez wartości.