Wpis z mikrobloga

Jako rodzic, chciałbym gdyby oczywiście zaszła taka sytuacja, aby moja córka przyszła do mnie i powiedziała, że pękła jej prezerwatywa i potrzebuje antykoncepcję awaryjną. Nie oszukujmy się jednak. Większość już dorosłych córek tego nie zrobi, a co dopiero nastolatka. Utrudnianie dzieciakom dostępu do antykoncepcji nie sprawi, że przynajmniej część z nich nie będzie eksperymentowała zbyt wcześnie z seksem. I choć średni wiek inicjalizacji seksualnej w naszym kraju oscyluje w okolicach 19 lat, nadal kilka procent naszych dzieciaków z różnych powodów seksu spróbuje już wieku 15 lat, a niekiedy nawet wcześniej.

Dlatego wolałbym, aby EllaOne, zwana tabletką "dzień po" była dostępna bez recepty nie tylko w aptekach, ale także np. na stacjach benzynowych, czy w sklepach nocnych. Z tego samego powodu, chciałbym, aby aborcja farmakologiczna (bo EllaOne nią nie jest) także była legalną i dostępną także dla nastolatek w naszych szpitalach procedurą medyczną. To lepsze rozwiązanie niż próby samobójcze ciężarnych dziewczyn, próby terminacji ciąży wieszakiem, czy zabójstwa niechcianych dzieci, że już o depresji i innych bardzo negatywnych aspektach niechcianej ciąży nie wspomnę.
  • 108
  • Odpowiedz
@Anacron: Trzeba swoją córeczkę nauczyć odpowiedzialności i konsekwencji swoich czynów, a nie opierać się na jakiś tabletkach, które byłyby nadużywane przez większość ludzi. Bo takie sytuacje co Ty opisałeś to by był jakiś malutki %. Większość osób by po prostu nadużywała tych tabletek w celach rozrywkowych. Z drugiej strony gówno mnie to obchodzi, jak dla mnie mogą się w ogóle przestać rodzić dzieci w tym kraju.
  • Odpowiedz
@Bipolar-: to jest wywołanie okresu zanim plemnik dostanie się do jajka. Nie ma to z antykoncepcja nic wspólnego. Chyba że jak laska po sensie okresu dostanie to też powiesz ze to była aborcja.
  • Odpowiedz
@Anacron: skoro dzieci chcą eksperymentować to niech ponoszą konsekwencje swoich czynów. Same plusy: nauczą się odpowiedzialności za swoje czyny, a do tego przynajmniej będzie większy przyrost naturalny i będzie miał kto pracować na nasze emerytury.
  • Odpowiedz
Mordo moze wychowja dobrze córkę, zeby nie puszczala sie jak worek ziemniakow, a druga sprawa to pomysl o tych dziewczynkach co beda myslaly ze sa takie dorosle bo juz moga brac te piguly i zaczna sie pruc jak siemasz bozena
  • Odpowiedz
  • 8
@dawid-poselski no tak. Skoro niewielki procent to olać i zabronić. Ja bym nie badał alkomatami kierowców - umówmy się, niewielki procent jeździ po pijaku.
Nazwa sugeruje antykoncepcja "awaryjna", jakoś nie wierzę, że dzieciaki traktowałyby to jako normalną antykoncepcję. Zresztą, nad tym można podyskutować. A co do wychowania, jak mnie takie debilne komentarze wkur... To właśnie tacy ludzie mają nikłe pojęcie co ich "pociechy" potrafią odwalić bez nadzoru. Ale to już osobny temat.
  • Odpowiedz
@Anacron: Najważniejszym celem życia każdej kobiety jest urodzenie i wychowanie dziecka. Im wcześniej zajdzie w ciążę, tym lepiej, gdyż jest większe prawdopodobieństwo, że urodzi zdrowe dziecko. Natomiast lewary przedstawiają zajście w ciążę jako straszną tragedię dla kobiety. Dlaczego to robią? Gdyż celem lewactwa jest wprowadzenie w Polsce multi-kulti. Im mniej polskich dzieci będzie się robić tym dla lewarów lepiej. W tym samym czasie lewary będą bredzić, że brakuje rąk do pracy
  • Odpowiedz
@Anacron: Wszystko w porządku, ale

chciałbym gdyby oczywiście zaszła taka sytuacja, aby moja córka przyszła do mnie i powiedziała, że pękła jej prezerwatywa i potrzebuje antykoncepcję awaryjną

po co takie marzenia?
  • Odpowiedz
@Anacron sugerujesz że dziecko powstaje z pękniętej gumki, a nie tym że facet kończy w środku kobiety ? Nieźle :) jak ktoś nie wie, że trzeba wyjąć, to niech liczy się z konsekwencjami swoich decyzji.
  • Odpowiedz
@Anacron:

chciałbym gdyby oczywiście zaszła taka sytuacja, aby moja córka przyszła do mnie i powiedziała, że pękła jej prezerwatywa


Bardzo dziwne marzenia. Ja bym wolał, aby moja córka nie uprawiała seksu z kimś, komu nie chciałaby urodzić dziecka w razie wpadki.
  • Odpowiedz
Ta tabletka poprzez zmiany w endometrium uniemożliwia zagnieżdżenie się zarodka, co prowadzi do jego obumarcia. To nie jest aborcja? Jeśli już zachęcacie kogoś do poczytania i doedukowania się, to może sami najpierw zastosujecie się do własnych porad?


@Bipolar-: ale wiesz, że naturalnie też około połowa zarodków się nie zagnieżdża? Więc statystycznie, każda kobieta, która ma 1 dziecko, miała też jedną aborcję - idąc twoim tokiem myślenia. xd
  • Odpowiedz
  • 5
@Anacron Ogólnie to jest ten etap na którym powinieneś sobie zdać sprawę że nie sprawdziłeś się jako rodzic. Jeśli córka prowadzi bujne życie seksualne wychodząc z założenia że to rodzic przejmie za nią ewentualne konsekwencje to raczej słabo. Trochę jak syn przychodzący po pieniądze bo pożyczył na prochy od szemranych ludzi. Pewnie bym pomógł ale dumny bym mnie był.
  • Odpowiedz
@Jukul: Wiek przyzwolenia w naszym kraju to 15 lat. Nie mnie oceniać czy to za mało, za dużo czy w sam raz. Ale całe ustawodawstwo powinno mieć to na względzie. Aktualny prezio nie doczytał.
  • Odpowiedz