Wpis z mikrobloga

@othe2137:

jaka krzywda dzieje sie tym dziecia?


Krzywda wynikająca ze zbędnego zaistnienia jako istoty czujące podstępnie zmuszone do wykonywania męczących czynności mających zaspokajać potrzeby - zarówno te narzucone zmuszonemu, jak również te dotyczące wymuszających zaistnienie.

Na tym polega wychowanie ze przyzwyczajesz je do obowiazkow


Obowiązki mogą logicznie ciążyć jedynie na tych, co aprobują tworzenie dzieci, tj. wymuszanie ich zaistnienia.
@efilist dziwna masz definicje krzywdy.
Krzywda jest wtedy gdy cos dzieje sie niesprawiedliwego, jak jestes glodny i trzeba wstac i sobie bananow nazrywac to jest to krzywda? Bo glod Cie zmusza do dzialania? Jesli tak to wtedy sprawiedliwosc bylaby wtedy gdyby banany same przyszly do Ciebie? Jak dla mnie taka definicja krzywdy jest watpliwa.
Oczywiscie banany i glod to jest uproszczony przyklad, wspolczesnie zamiast zrywania bananow masz prace na etacie ktora wymagala
@othe2137:

Krzywda jest wtedy gdy cos dzieje sie niesprawiedliwego


Wymuszona egzystencja w deterministycznej rzeczywistości jako istota czująca poddana doświadczalnemu oddziaływaniu destrukcyjnych sił fizycznych to idealny przykład niesprawiedliwości.

jak jestes glodny i trzeba [zaspokoić potrzebę jedzenia] to jest to krzywda?


Owszem, bycie obciążonym odczuwaniem destrukcyjnej potrzeby, którą trzeba zaspokajać pod rygorem spotęgowania cierpienia, już świadczy o bezczelnie wyrządzonej krzywdzie.

dla mnie to jest naturalna kolej rzeczy


Argumentacja ad naturam w żaden sposób