Wpis z mikrobloga

Totalna porażka. Nic mi się nie udało osiągnąć. Zażywanie pregi już nawet nie podnosi mnie na duchu i nie dodaje energii. Ale mimo wszystko odczuwam silną potrzebe brania. Po pierwsze ze względu na uzależnienie fizyczne, które w przypadku obniżenia codziennej dawki objawia się jak grypa, a po drugie, poziom stresu, z którym sobie nie potrafie inaczej radzić. Prega nie jest oczywiście problemem, a raczej ich skutkiem. Jaką pobudzającą i odstresowującą substancje polecacie? Najlepiej jak najmniej szkodliwą dla organizmu.

Po #!$%@? to życie wstajesz stres śpisz stres.Nie czuje szczęścia, nie mam motywacji. Po prostu chciałbym nie istnieć, ale odziwo nie mam ostatnio żadnych myśli samobójczych. Cud jakiś. Brak sensu mojego i waszego życia mnie przeraża. Wizja wiecznego nieistnienia jest straszna jak i kojąca. Zależy jak patrzeĉ. Jestem bombardowany przez informacje z wielu serwisów. Wchodzę w interakcje z ludźmi z całego świata. Tego wszystkiego jest za dużo. Nasze mózgi nie są stworzone do interakcji z tak wieloma ludźmi. Skala świata mnie poraaż. Czuje się malutkim polaczkiem robaczkiem, bez którego ten świat i tak poleci do przodu. Totalnie zbędny. Nie ważne co bym robił, zawsze znajdzie sie ktos lepszy. Wszechobecny wyścig szczurów. Udawanie miłych, kiedy tak na prawde cieszymy się z upadku innych. Agresja i rywalizacja jest w nas wbudowana. Nasza genetyka jako zwierząt społecznych tak już działa. Rządzą nami prawa przyrody chemia i fizyka impulsów elektrycznych w naszych mózgach. Może fizyka kwantowa pokazała, że świat nie jest deterministyczny tak jak sądziliśmy, ale nie za bardzo zostawia miejsce na wolną wolę. Prawda jest taka, że bog gra w kości, a my jesteśmy nic nieznaczacymi pionkami.

Przez te tagi codziennie przetacxa się przytłacxająca ilość postów, a w nich masa cierpienia. Odstawienie wykopu i niekarmienie sie tymi informacjai bardzo pomaga.Jeżeli komuś siè to udalo przeczytać to grarulacje. Ale po #!$%@? siedzusz na wykopie i czytasz te zbędne informacje. Po co ładujesz się negatywną energią. Możesz w tym czasie robic cos rozwijajacego, ale na koncu i tak nie bedzie to w sumie miec żadnego znaczenia.

Ograniczmy to cierpienie, bądżmy dla siebie wyrozumiali pomagajmy sobie, ale pamietajmy, że nie każdemu da się pomóc. Dla wielu gra w kości przez boga kończy się tragicznie. Nie przekazujmy tej zarazy zwanej życiem dalej. Podejmi właŝciwą decyzje! Żartuje, bo oczywiście nie masz na nic wpływu. Wolna wola to tylko złudzenie. #antynatalizm

#!$%@? z takim życiem.

#depresja #pregabalina #narkotykizawszespoko #samobojstwo wołam wszystkich plusującyxh mój ostatni [post] @Creatine @SzaryKoniecPrzyprawy @Multikonto3210 @baton967
MiAmasLinukson - Totalna porażka. Nic mi się nie udało osiągnąć. Zażywanie pregi już ...

źródło: 1706916980013517

Pobierz
  • 110
  • Odpowiedz
@Boreas_Linvail:

W sferze dowodów jesteście równoprawni zarówno z wonższem jak i z KK i innymi, dowolnymi, nieskończonymi opcjami i pomysłami na bogów czy ich brak. Oni nie mają twardego dowodu na to, o czym gadają, i wy też nie.


Mnie argumenty antynatalistyczne przekonują. Próbujesz sprowadzić rozmowe do absurdu stawiając na równi antynatalizm z "bogami" na które nie mamy żadnych przesłanek. Nie wiem o jaki "twardy dowód" ci chodzi. Żeby stwierdzić, że
  • Odpowiedz
@Klusiu_: Nie wiem, skąd ci się wzięło, że odrzucam moralność. Nie wiem, co to za fikoły o gwałtach. Jakoś na siłę próbujesz mnie sobie chyba zochydzić. Po co? Możesz po prostu dać mnie na czarną listę i już. Spokój.

Argumenty są turbo przekonujące. Oczywiście. Potężne i logiczne. Nie żartuję. Takie są. ALE. One wszystkie tkwią na fundamencie nieudowodnionych założeń. To jest ich pułapka. Dowolna implikacja, nawet kryształowo logiczna, wywiedziona z założenia
  • Odpowiedz
@Boreas_Linvail:

Argumenty są turbo przekonujące. Oczywiście. Potężne i logiczne. Nie żartuję. Takie są. ALE. One wszystkie tkwią na fundamencie nieudowodnionych założeń. To jest ich pułapka. Dowolna implikacja, nawet kryształowo logiczna, wywiedziona z założenia przyjętego bez dowodu może być oddalona bez dowodu. Jest warta tyle, co jej założenia.


"nieudowodnione założenie" jakie masz na myśli? Podstawą fizyki jak i właściwie wszystkiego jest założenie, że nasze zmysły nas nie oszukują. Prawa fizyki można podobnie
  • Odpowiedz
ale nie mamy dobrych przesłanek żeby sądzić że takowa istnieje.


@Klusiu_: "Dobrych" to przymiotnik subiektywny. Dla ciebie nie ma dobrych, dla kogoś innego mogą być dobre. I nawet z punktu widzenia "nie mamy dobrych przesłanek", to nadal niczego nie dowodzi. Brak dowodu istnienia nie dowodzi braku istnienia. Uważaj sobie co chcesz, ale bez dowodu nie śmiej przedstawiać się jako prawda, logika czy nauka. Bo ordynarnie wtedy łżesz.

Aż mi niedobrze, że
  • Odpowiedz
ale skoro odczuwanie jednej sprawia Ci przyjemność, to czemu nie skupić się na niej?


@wankiel: piękny tekst totalnie sie zgadzam tylko jak masz depresje to z tą przyjemnością jest cieżko.

Wystarczy się pochylić czasami i cieszyć z małych rzeczy. Ciepłym dniem.


Jak to czytałem to widziałem oczami wyobraźni moje ostatnie wakacje, gdzie wychodziłem na rozgrzaną kostkę i patrzyłem na piękne chmury, niebo i slonce, ale w glowie byl tylko smutek, byla
  • Odpowiedz
@Boreas_Linvail:

Napisałem ci sto procent prawdy: masz dokładnie tyle samo dowodów na swoją tezę - brak istnienia czegokolwiek przed i po, na czym stoi praktycznie cały antynatalizm


Swiat właśnie tak wygląda jakby dusza nie istniała. Udowodnij w drugą stronę, jakie masz przesłanki że istnieje? Zadnych? Właśnie tak by wyglądał świat jakby duszy nie było. Dlatego w pełni racjonalnym jest postępować tak jakby jej nie było czyli antynatalizm jest słuszny. Twoja postawa
  • Odpowiedz
Udowodnij mi tylko i wyłącznie, że nie istniejemy w żadnej formie przed fizycznym poczęciem. Udowodnij, że to któryś z lokalnych, fizycznych modeli świadomości jest prawdziwy.


@Boreas_Linvail: Niestety, nie jest możliwe udowodnienie tego w sposób, który sprawi, że nawet najwięksi odklejeńcy przestaną fantazjować o doświadczalnym istnieniu jako coś innego niż materia organiczna, w której w jednym z organów dochodzi do wytworzenia efektu tzw. świadomości w wyniku zachodzenia odpowiednich reakcji chemicznych napędzanych przez
  • Odpowiedz
Nwm czemu tak cie to trigeruje ze usilnie nie chcesz przyznać w pełni racjonalnego poglądu że duszy nie ma.

@Klusiu_: Bo kiedy organizm nie jest zdolny do zaakceptowania rzeczywistości taką, jaka jest (czego rozmówca @Boreas_Linvail jest świetnym przykładem), to na potrzeby przetrwania zaczyna "wierzyć", w różne, że COŚ tam jest, że my czegoś nie wiemy, nie rozumiemy, ukryty sens, dziewica rodząca święte dziecko, karma, horoskop, sami TO wybraliśmy, tylko nie pamiętamy
  • Odpowiedz
Jest dusza i życie po śmierci. Są dziesiątki przesłanek, żeby tak twierdzić. Nawet nam zmarli dali znaki. Siedzieliśmy w niedzielę 28 stycznia tak, akurat goście byli co ich kupę lat nie było i dowiedzieliśmy się o śmierci dobrego sąsiada przez telefon, w pewnym momencie były trzy puknięcia do drzwi, szybko podbiegliśmy a tam nikogo nie ma. W pięć osób siedzieliśmy, czterech z nas słyszało, tata akurat kaszlał i nie słyszał. Mama od
  • Odpowiedz
JEST dusza, duchy. Przesłanek jest dużo zmarli dali nam znaki. Siedzieliśmy w niedzielę 28 stycznia tak, akurat goście byli co ich kupę lat nie było i dowiedzieliśmy się o śmierci dobrego sąsiada przez telefon, w pewnym momencie były trzy puknięcia do drzwi, szybko podbiegliśmy a tam nikogo nie ma. W pięć osób siedzieliśmy, czterech z nas słyszało, tata akurat kaszlał i nie słyszał. Mama od razu pomyślała o sąsiedzie lub sąsiadce. Ale
  • Odpowiedz
@efilist: Dokładnie. Odklejeńcom faktu duchów, astralu się nie przetłumaczy. Czasem zastanawiam się jak można być tak odklejonym w świetle naporu dowodów.
  • Odpowiedz