Wpis z mikrobloga

No to jak obiecane, tak dane:

Cena transakcji mieszkań i domów

W 2022, średnia cena transakcji wynosiła w Polsce aż €1 927/m2
Na tym samym poziomie uplasowała się Słowenia, nieco taniej można było nabyć lokum w Serbii i Portugalii (~€1 750/m2).

Najtaniej można nabyć lokum w Rumunii €1 417/m2 oraz Bośni i Hercegowinie €1 237/m2

Oczywiście według mainstreamowej narracji oraz kompleksów niższości, powszechnymi liderami są kraje europy zachodniej:
Średnia cena za metr kwadratowy w "krajach marzeń":

Austria - €4 925
Niemcy - €4 800
Francja - €4 639
Norwegia - €4 204
Holandia - €4 116
Wlk. Brytania - €3 980
Irlandia - €3 473
Dania - €3 104
Belgia - €3 102

Niewątpliwym zaskoczeniem są z pewnością Czechy z ceną aż €3 753 za m2.

Z średnią ceną europejską zostaje nam Hiszpania €2 663, która cieszy się zainteresowaniem nabycia lokum z uwagi na takie lokacje jak Majorka, Włochy €2 371 oraz Węgry €2 300 i turystyczna Chorwacja €2 189.

Jak widać, uwielbiane kraje zachodnie jak Niemcy, Francja, Austria, itd. które cieszą się najwyższymi cenami za lokum, chwalą się również niesamowitym poziomem nieruchomości mieszkalnych w rękach prywatnych, które nie przekracza nawet 50% (oprócz Francji, 63%).

Dlatego warto przypomnieć, że Polska jest krajem z gówna i kartonu, potrzebny jest kataster na cito!
Większość nieruchomości mieszkalnych jest w rękach inwestorów i kapitału zagranicznego, do tego ceny mieszkań są gigantyczne na skali krajów zachodnich!

Polska - €1927 za m2, 87.2% nieruchomości mieszkalnych w rękach Polaków.

--
Część 1: Własność prywatna mieszkań i domów w Polsce na tle Europy

#finanse #pieniadze #inwestycje #nieruchomosci
  • 5
@serniczek_z_rodzynkami: Kilka problemów z taką interpretacją danych, jak zaproponowałeś:

1. Średnie ceny nic nikomu nie mówią - bo w Polsce tzw. prowincja to kompletna przepaść w porównaniu z prowincją np. Szwajcarii. Tutaj to po prostu bieda, syf, malaria i bezrobocie - tam można wygodnie i bogato żyć. Dlatego średnia cena w PL w pierdziszewie jest śmiesznie niska, a i tak tego nikt nie chce.
2. Powyższe oznacza, że w puli całkowitej
Większość miast niemieckich jest ZNACZNIE tańsza od polskich - taki Frankfurt


@Yuri_Yslin: Trzeba też wziąć uwarunkowania rynkowe, tzn. we Frankfurcie nie ma takiego zjawiska jak np. w Warszawie żeby 2/3 pierwotnego szła na flipy i handel XD
@Yuri_Yslin
@mickpl
@serniczek_z_rodzynkami

SKAD sa te dane?!

Jakim cudem srednia dla niemiec to 4800 e/m? Ile ja tych miast wkleilem? Z 20? 5000 e/m przkroczyl tylko hamburg jak dobrze pamietam i monachium, cala reszta byla ponizje, najlepsze miasta mialy w przedziale 4000-5000, duzo mialo ponizej 4000, prownicji - sa takie gdzie ceny sa w okolicach 5000zl.... zlotych....

jak z tego wszystkiego moze wyjsc srednia 4800? To tak jakby dla Polski srednia wyszla
Naprawdę nie mam pojęcia jakie to statystyczne cuda muszą zostać zaimplementowane, aby wyszło, że w Hiszpanii jest drożej niż w Polsce - bo wystarczy wejść na dowolne ogłoszenia tu i tu by zobaczyć, że tam obecnie nie tylko jest taniej, ale nawet to prawdziwa przepaść XD


@mickpl: Kawalerki w Barcelonie w nowym budownictwie kosztują po 250-350k euro, właśnie sprawdzałem xD Więc co Ty za kocopoły gadasz, że w Hiszpanii jest taniej