Wpis z mikrobloga

@inflacja_biedaku: tombak a złoto to zupełnie inne, różniące się od siebie materiały. Natomiast tutaj mamy:

diament = diament

Jeden z laboratorium, inny znaleziony w ziemii. Jedyne co je różni to czas i metoda ''produkcji''. Oba to prawdziwe diamenty. A diamenty same w sobie to od początku zwykły marketingowy scam, kwestia czasu aż będzie można je znaleźć w taniej biżuterii z maszyn na pieniądze.
@inflacja_biedaku: ponieważ nie są takie rzadkie (gdziekolwiek gdzie jest węgiel i wysoka temperatura w ziemii, tam są prawdopodobnie diamenty, co innego jest ze złotem). Właśnie polecam sprawdzić cenę kruszcu diamentowego za uncję diamentów, które są wykorzystywane w przemyśle i później porównać do cen na rynku biżuterii. A co do biżuterii to właśnie tu mam na myśli scam (w tym sam Rapaport, czyli właśnie sztuczne podtrzymywanie cen diamentów na rynku), jeżeli ktoś
ty, faktycznie, btw. ja takie sformułowanie kiedyś przeczytałem w książce, widocznie gówniana książka


@_gabriel: nieprawda. Książka prawdziwa, ale stara. Koszta produkcji syntetycznych diamentów spadły o 85%. Do tego cena diamentów jest mocno zawyżona dzięki wielkiemu lobby diamentowemu rządzonemu przez jedna z grup ludzi ( żymianie ) . Diamenty nie są tak rzadkie, jak się oficjalnie przekazuje.