Wpis z mikrobloga

  • 212
@maikeleleq nie kupuje nowego tylko jezdze 23-letnim Clio które kupiłem jeszcze na studiach żeby było. 9 pełnych lat je mam
Nie chce się zepsuć, nie rdzewieje, nigdy nie trzeba było go ściągać z trasy i nie mam serca się go pozbyć
Tylko klimy brakuje
A kosztowało 4500 zł xD, więc teraz bym go sprzedał za tyle samo co go kupiłem xD
  • Odpowiedz
A kosztowało 4500 zł xD, więc teraz bym go sprzedał za tyle samo co go kupiłem xD


@Norskee: ja wczoraj sprzedałem auto za 14k, a kupiłem je w 2017 za 15 xD nieźle ludzi odkleiło z tymi cenami samochodów - to jest dramat, a nie jakieś nieruchomości
  • Odpowiedz
@maikeleleq tak i nie ( ͡º ͜ʖ͡º) sprzedałem fiata Punto z 2010r i kupiłem Astre H z 2004. Na plus? W sumie to wszystko. Od tego, że poprzednie auto było gruzem i wyglądało jak po wiejskim tuningu (takie kupiłem, młody byłem) po #!$%@? przez rudą i sypiące się części. W obecnym aucie jedyne czego mi brakuje to gazu ()


@Norskee co w tym
  • Odpowiedz
@maikeleleq: Jak kupowałem mojego golfa to myślałem że jak panisko wymienię sobie po 4 latach na nowy jak się leasing skończy, a w styczniu 8 rok miną i nie wyobrażam sobie żeby go sprzedać
  • Odpowiedz
@Norskee: też mam jednego takiego gruza. 21 lat mu stuknęło w tym roku. Samochód od 10 lat w rodzinie i w tym czasie nigdy się nie zatrzymał w trasie, nie miał problemu z odpaleniem nawet w najgorsze mrozy (a to diesel) - generalnie nigdy nie zawiódł. Poza zużyciem skrzyni automatycznej (które jakimś cudem zatrzymało się kilka lat temu) to auto jest w pełni sprawne, przechodzi przeglądy bez żadnych uwag. Kilka razy
  • Odpowiedz
@Norskee: O to ja mam podobnie ze swoim clio, 22 lata i 5 lat temu kupione za 4400. Ale mam klimę ( ͡ ͜ʖ ͡)
Jedyne co mi fest tam jebło to ignorowałem oznaki uszkodzonej uszczelki pod głowicą tak długo, aż masła zamiast oleju było za dużo. Wałek się zatarł i pasek strzelił. Sam silnik 1.2 16v kosztował jakieś 400zł, przekładka z ojcem na podwórku. Pasek,
  • Odpowiedz
@maikeleleq U mnie od 13 lat avensis t22 z 2001 z LPG xD 100km za 24-30 zł bez wstrzymywania stopy pełna wyjebka na spalanie. Nie ma co sie zepsuć, 400k km na budziku (sam zrobiłem 130k) tak sie żyje ze starymi japonkami xD największa awaria orzez tyle lat to był czujnik położenia przepustnicy za 80 zł XD trzeba będzie to trafi na złom a nie sprzedam xD
  • Odpowiedz
@Norskee: pokaż mu internet i po ile takie astry chodzą. Jak to nie jakas wersja rarytas to niech wykreśli ta jedynkę z przodu to za czwórkę może mu pójdzie jak oleju nie bierze i nie ma dziur.
  • Odpowiedz