Wpis z mikrobloga

Dwa dni temu wrzuciłem ankietę (https://wykop.pl/wpis/75128781/kategoria-matematyka-na-maturze-biore-po-200zl-od-) z pytaniem o główne źródło problemów w przygotowaniu do matury z matematyki. Wyniki przedstawiam na poniższym wykresie. Odpowiedzi jest tylko 38, więc wielkich wniosków z nich nie wyciągam, ale osobiście zdziwiło mnie jak dużo osób jako główną przyczynę podaję niekompetencję nauczycieli. Ciekawe.

Jeśli jeszcze nie odpowiedzieliście na tamtą ankietę - serdecznie zapraszam.

Tym razem inne pytanie:
Niezależnie od tego czy maturę już pisałeś czy dopiero będziesz ją pisał, jakie było/jest Twoje główne wyzwanie z nią związane?

Zapraszam również do komentowania :-)

#matematyka #matura #maturazmatematyki #edukacja #dopotegi
pablito147 - Dwa dni temu wrzuciłem ankietę (https://wykop.pl/wpis/75128781/kategoria...

źródło: Wykres - dlaczego masz problemy z przygotowaniem do matury

Pobierz

Jakie jest/było Twoje główne wyzwanie związane z maturą z matematyki?

  • Po prostu zdać podstawę 44.2% (19)
  • Napisać dobrze podst żeby być z siebie zadowolonym 7.0% (3)
  • Napisać świetnie podst bo potrzebuję do rekrutacji 4.7% (2)
  • Napisać rozszerzenie tak żeby nie było siary 4.7% (2)
  • Napisać świetnie rozsz. żeby dostać się na studia 34.9% (15)
  • Inne 4.7% (2)

Oddanych głosów: 43

  • 7
  • Odpowiedz
zdziwiło mnie jak dużo osób jako główną przyczynę podaję niekompetencję nauczycieli. Ciekawe.


@pablito147: no bardzo ciekawe, że najłatwiej zrzucić winę na kogoś, zamiast szukać problemu w sobie.
  • Odpowiedz
główne źródło problemów w przygotowaniu do matury z matematyki


@pablito147: być w ogóle zakwalifikowanym do matury. Chodziłem do szkoły, która słynęła z tego, że dopiero od średniej 2.00 nauczyciele dopuszczają do matur kompletnie nieświadom, że to nielegalne. Sam byłem sobie winien wybierając taką szkołę, dopiero po latach ja i ziomki doszliśmy do wniosku, że nauczycielki tam nie oferują niczego oprócz wymagań do spełniania. Taki widok tych szkół "na wysokim poziomie".
  • Odpowiedz
@pablito147: Moja matematyczka na pierwszej klasie maturalnej urządziła ankietę w klasie i mieliśmy deklarować się kto będzie składać deklarację maturalną. Przypominała żeby nikt nie kłamał bo jak ktoś zaznaczy, że nie podchodzi do matury a potem złoży deklarację to poniesie konsekwencje (jakie? nie wiem) bo jej mąż to w końcu wicedyrektor. Jak o kimś wiedziała, że jest cienki to nie próbowała się trudzić żeby jakoś wygodniej i przystępniej wytłumaczyć zagadnienie tylko
  • Odpowiedz
  • 0
@Pandillero: Ja to rozumiem tak, że jeśli masz średnią poniżej 2.00 to po prostu nie zdajesz roku. A skoro nie zdałeś roku, to nie ukończyłeś szkoły wiec nie możesz napisać matury. Może o to chodziło a nie jakieś umyślne blokowanie uczniów?
  • Odpowiedz
  • 0
@Pandillero: Ja z kolei kojarzę sytuację kumpla z innej szkoły, w której jeśli nie miałeś średniej przynajmniej 3.5 czy 3.75 to nie dopuszczali cię do pisania rozszerzenia. Nie wiem na ile to legalne, ale za moich czasów tamta szkoła była słynna z takich akcji.
  • Odpowiedz
  • 0
@Pandillero: Nieźle. Osobiście nie spotkałem się z taką sytuacją, ale jestem w stanie sobie wyobrazić jak nauczyciele w wielu szkołach wykorzystują takie dziwne zagrywki. Natomiast z drugiej strony, nauczyciele też czasem mają dość i jeśli widzą, że uczniowie mają przedmiot w dupie, to im też nie chce się starać. To ich praca, i tak nie powinno być, jasne. Ale wiadomo jak jest w życiu. Świat byłby piękniejszy gdyby wszyscy nauczyciele byli
  • Odpowiedz
@pablito147: świat byłby piękniejszy jakby ludzie mieli wysrane w jakieś śmieszne rankingi, punkciki i średnie a zamiast tego byłyby tematyczne egzaminy wstępne na każdy kierunek na studiach. Ja sugerowałem się takimi opiniami, że szkoła najwyższego poziomu w całym powiecie a w praktyce bywały takie akcje, że na palarni jeden uczeń rzucił drugiemu petardą prosto w twarz, wybuchła mu centralnie przed czołem i miał wstrząśnienie mózgu. Albo nauczyciele próbowali przedłużać sobie rękę
  • Odpowiedz