Wpis z mikrobloga

@Vanderwill: Revstar ma G i D ułożone pod kątem na siodełku przy główce, tak samo jak Les Paul, dla niektórych to duża wada tej gitary, jeśli faktycznie w danym egzemplarzu tego modelu powoduje to problemy z trzymaniem stroju. Skoro to taki unowocześniony design Les Paula, to mogli te struny poprowadzić przez siodełko prosto, tak jak w PRS czy MM.
Ja trochę offtopic. Nie rozumiem czemu w recenzjach na YT nie pokazuje się wykresu spektrum częstotliwości gitary tylko, brzmienie jest ciepłe jak w modelu X, charakterystyczne jak w modelu Y sprzed epoki dinozaurów, grube, chude, tłuste, drewniane.
Rozumiem że nie każdy kto dostaje gitarę do recenzji ma takie urządzenie ale sam producent powinien jakieś oficjalne info tego typu podawać.
Fajnie że ktoś projektując Revstara zrobił analizę #fea i są w niej wewnętrzne
Ja trochę offtopic. Nie rozumiem czemu w recenzjach na YT nie pokazuje się wykresu spektrum częstotliwości gitary tylko, brzmienie jest ciepłe jak w modelu X, charakterystyczne jak w modelu Y sprzed epoki dinozaurów, grube, chude, tłuste, drewniane.


@Bed_Kriczer: Lwia część tego co odbieramy jako "brzmienie" gitary to tak naprawdę Pomieszczenie+Mikrofon+Paczka+Głośnik+Przetworniki, a nie sama "gitara" i jej drewno. Zmień mikrofon czy głośnik w paczce i dostajesz zupełnie coś innego i ta zmiana
@Vanderwill: mam wersje z najnowszego wypustu z p90 ze stalowymi progami. Jest to swietna gitara. Niech rekomendacja bedzie to ze pol roku po zakupie sprzedalem swojego strata MIM na noislessach i revstar zostal moja glowna gitarą
Jaki sens w tym kontekście miałby wykres częstotliwości samej gitary?


@GhostTrick: Żeby pokazać punkt wyjściowy do dalszego przekształcania sygnału chociażby. W innym wypadku, jeśli założymy że wszystko się da wymodelować elektroniką to po co tyle typów gitar? I trochę w tę stronę poszedł Line6 Variax. I trochę się nad nim zastanawiam.
W innym wypadku, jeśli założymy że wszystko się da wymodelować elektroniką to po co tyle typów gitar?


@Bed_Kriczer: Większość gitar elektrycznych które znamy, powstało w latach 60, a nawet wcześniej. W tamtych czasach nie było ani cyfry, ani nawet mnogości modeli wzmacniaczy. Jak ktoś miał jakikolwiek wzmacniacz to już był kozak. Wtedy każdy element łańcucha miał ogromne znaczenie i jeśli większość miała "zamrożoną" tę część łańcucha paczka-wzmacniacz, to ludzie dużo kombinowali
@mycocainee No ja mam strata MiM na super pikapach Fendera, zmieniałem na 57/62, jestem mega zadowolony. Mega mi się podoba ta Yamaha sam nie wiem czy już nie szukam dziury w dupie i chce kupić kolejną gitarę bez sensu. Chciałbym ją ograć ale nie ma gdzie :/