Wpis z mikrobloga

Matko, tak się bałam wziąć kredyt w zeszłym roku, żeby dom kupić. Bo lipna sytuacja w bankach, nie wiadomo, jak stopy będą wyglądać, masakra.
Wzięliśmy 250k, poniemiecki duży dom na wsi z hektarem ziemi kupiliśmy za 310k.
Sprawdzam właśnie sobie domy na sprzedaż w okolicy. I znalazłam dom, który jest meeega podobny do naszego, taki sam metraż, liczba pomieszczeń i nawet bryła podobna. Na 12-arowej działce dwie wioski dalej.
550k.
Matko z córką na ręku, dobrze, że wzięliśmy kredyt w zeszłym roku.
#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 28
  • 0
@Smonk_Da_Wead nie, po prostu skończyła nam się umowa na dom, który wynajmowaliśmy, a właściciel miał inne plany już, więc zostaliśmy z decyzją, czy dalej wynajmujemy, czy jednak już coś kupimy.
Plus tej sytuacji jest jeszcze taki, że ziemia jest podzielona na kilka działek i będzie można za jakiś czas sprzedać.
  • 0
@notBart no właśnie można kupić. Nie jesteśmy rolnikami. Transakcja była rozbita na dwa etapy - najpierw dom plus większa działka później kolejna działka. Teraz jak chciałabym dokupić więcej, musiałabym rolnikiem być.
  • 0
@notBart siedlisko, plus pastwiska (od lat nie używane, więc las tam jest). Jedynie standardowe pismo do KOWR, czy są zainteresowani pierwokupem. Ale z tego, co notariusz mówił, to zazwyczaj nie są.
Na ten moment wydaliśmy około 60k (okna i ogrzewanie). Za parę lat trzeba będzie dach zmienić, ale na razie jest ok.
  • 0
@daretti877 tylko tam mają 12 arów, a nie hektar.
U mnie jest, jeśli dobrze pamiętam, dokładnie 1,1 ha. 40a pod domem jako siedlisko i sad, plus 70a kolejna działka, która jest zakwalifikowana jako pastwisko i jest zalesiona, bo od lat nikt nic tam nie robił.
Co, mam Ci akt notarialny pokazać, żebyś uwierzył? XD