Wpis z mikrobloga

Chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie, czy jest możliwe naprawienie następującego problemu: nie umiem rozmawiać z ludźmi, zazwyczaj mam pustkę w głowie, nie mam pojęcia co powiedzieć zarówno osobom nieznanym, jak i bliskim. Small talk jest dla mnie przerażający. W pisaniu jest trochę lepiej, głównie dlatego że mam czas na zastanowienie. W pewnym momencie poznałem wspaniałą osobę, sam nie wiem jak do tego doszło, ale nawet przez jakiś czas tworzyliśmy związek, który narodził się na messengerze. Niestety wygląda na to, że nic z tego nie będzie, bo nie ma między nami ostatecznie chemii, takiego flow w rozmowie, ale wynika to głównie z mojego zachowania, stresuję się podstawowymi czynnościami, a najbardziej stresuje mnie każda sekunda ciszy, brak tematu do rozmowy. Moje życie jest bardzo nudne, może z tego to wynika, nie mam zbyt wielu kolegów, ciężko nawiązuję znajomości i jeszcze trudniej mi je utrzymać.
Miałem tak od zawsze, zawsze mi to przeszkadzało, ale jakoś brnąłem skupiając się na nauce i pracy. W wieku ponad 30 lat jednak jest to już nie do zniesienia.
Czy da się za pomocą terapii lub farmakologii coś naprawić, czy jestem skazany na wieczne zapomnienie? Jeśli kluczem jest zaakceptowanie siebie, nie potrafię tego zrobić.
#psychika #przegryw #psychiatria #psychologia
  • 5
  • Odpowiedz
@sirEnq: zależy ile lat masz. Jak mniej niż 18 to są różne kursy socjalizacji dla młodzieży. Jak więcej to over. A doczytałem że masz więcej.
  • Odpowiedz
@sirEnq: Idź se na jakąś terapię grupową. Miliony ludzi na świecie mają takie problemy, wyjątkowy raczej nie jesteś. A co do wieku to jakie to ma znaczenie. Kanał na YouTube healthy gamer oglądaj, tam mają live'y jak psychiatra rozmawia z przegrywami itp
  • Odpowiedz