Zima i minusowe temperatury to najtrudniejszy okres dla silników.
To, że ciepło się robi w kabinie, nie oznacza, że silnik jest nagrzany. Mało tego, te ciepło z kabiny skądś idzie - jest ono zabierane motorowi. Mam wskaźnik temperatury oleju i różnice wzrostu temperatury oleju są u mnie znaczne w zależności jak mocno i na co klima / nawiew ustawione.
I mimo, że ogólnie silnik szybko mi osiąga temperaturę roboczą co do zasady, to gdybym ustawił na mocniejsze grzanie na mocno czerwonym polu, to przy mocniej minusowych temperaturach (-5 i niżej) o ile bym mocniej nie gazował (co zrobiłem tylko dwukrotnie dla testów), to za żadne skarby auto nie chciałoby mi przekroczyć 80 stopni. A po zaprzestaniu gazowania i mojej nominalnej jeździe, temperatura oleju wręcz spada bliżej ku 70-75 stopniom przy mocnym nastawieniu na grzanie. A tymczasem temperatura robocza oleju zaczyna się od 80 stopni.
Dlatego w zimę gdy temperatury są bliskie 0 lub na minusie, wsiadam do auta z 2 kompletami czapek. Jedną ,,puchową" i drugą ,,wiosenną". Zapalam auto w tej puchowej a klimę daję w ustawieniu na lekko niebieski. Po ok. 5 minutach (+ 1 minuta na postoju) / 2-4 kilometrach zamieniam czapkę na wiosenną i daję klimę na środkową pozycję. A dopiero po kolejnych 5 minutach / kolejnych 2-4 kilometrach nastawiam klimę na lekko czerwone ustawienie, oraz ściągam zupełnie czapkę.
@Adamfabiarz: wyobraź sobie, że już większość ludzi ma taki elektroniczny wyświetlacz gdzie się wpisuje temperaturę zadaną, a Ty robisz jakieś testy na swoich pokrętłach xD
@X_Cz: No cóż, wziąłem klimatyzację manualną, bo 1) mniejsza szansa popsucia niż automatyczna, 2) nie musiałem dopłacać - a i tak bym nie miał aby dopłacić do tego w tym czasie co kupowałem auto.
Nie zmienia to faktu, że jaka klimatyzacja by nie była, działanie jest co do zasady podobne.
@gorzki99: Ma, bo grzanie klimy i tak bierze się z komory silnika. Nieważne czy masz tylko nawiew, czy klimatyzację manualną. Grzanie odbywa się poprzez zabieranie ciepła silnikowi. Przy plusowych temperaturach i już nagrzanym silniku nie ma to dla silnika żadnego znaczenia, bo silnik i tak wytwarza wtedy nadwyżkę ciepła. Ale przy zerowych lub minusowych temperaturach i niedogrzanym silniku, ma to dla niego znaczenie.
@sberatel: Jestem profilaktycznie raz do roku u psychologa. Wszystko w najlepszym porządku. Cóż po prostu nie jestem człowiekiem co kupuje auto / bierze w leasing, aby przejechało mu 100 - 150 tys. km i potem następne.
@gorzki99 Oczywiście, że klimatyzacja potrafi nie tylko chłodzić. Ale grzanie najczęściej odbywa się głównie poprzez zabierania ciepła z komory silnika.
@Krupier: Tak jak dzisiaj było -10 to założyłem je, takie delikatne materiałowe (co to by nie tracić zbytnio czucia, jeżdżę w manualu). Po paru minutach ściągnąłem.
Klimatyzacja, w swojej podstawowej definicji, dotyczy głównie procesu chłodzenia i regulacji temperatury poprzez usuwanie ciepła z wnętrza samochodu.
No to mamy inna definicje. To ze klimatyzacja oznacza "chlodzenie" to debilizm (no chyba ze te samochodowe sa inaczej zbudowane... ale po co by im tam byl w takim ukladzie czynnik roboczy?)
Klimatyzacja to osobny uklad ktory dzieki czynnikowi roboczemu - i
@Adamfabiarz: Zapodasz na lato jakąś pastę też? Ile koszulek na zmianę wozisz latem żeby nie przeciążać silnika pokrętłem klimatyzacji na niebieskim polu mistrzu? xD
@gorzki99: Nie zależnie od tego czy samochód jest wyposażony w klimatyzacje czy nie, w samochodzie jest nagrzewnica przez którą płynie płyn chłodniczy z silnika. Więc ogrzewanie wnętrza odbiera ciepło z silnika.
@majk_emigrant: Ja tam bym zakręcił ogrzewanie całkowicie na zimę, w ogóle odciął nagrzewnicę bo to zbędny płyn w obiegu. Silnik by się szybciej nagrzewał a to cenne 0,2L na 100km. Odkręcił dopiero w lato. Odkręcanie ogrzewania w lato pozwala przedłużyć żywotność silnika i wiatraka chłodnicy bo nie musi się tak często włączać ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie zależnie od tego czy samochód jest wyposażony w klimatyzacje czy nie, w samochodzie jest nagrzewnica przez którą płynie płyn chłodniczy z silnika. Więc ogrzewanie wnętrza odbiera ciepło z silnika.
@loremipsumdolores: Czegos nie zrozumiales. Jesli samochod nie ma limatyzacji to nagrzewanie jaknajbardziej idzie z silnika.
Jak ma klimatyzacje i ja wlaczysz to klimatyzacja ogrzewa - bez silnika bo to osobny uklad. Tak dziala klimatyzacja. No chyba ze w samochodzie cos przekombinowali
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
To, że ciepło się robi w kabinie, nie oznacza, że silnik jest nagrzany. Mało tego, te ciepło z kabiny skądś idzie - jest ono zabierane motorowi. Mam wskaźnik temperatury oleju i różnice wzrostu temperatury oleju są u mnie znaczne w zależności jak mocno i na co klima / nawiew ustawione.
I mimo, że ogólnie silnik szybko mi osiąga temperaturę roboczą co do zasady, to gdybym ustawił na mocniejsze grzanie na mocno czerwonym polu, to przy mocniej minusowych temperaturach (-5 i niżej) o ile bym mocniej nie gazował (co zrobiłem tylko dwukrotnie dla testów), to za żadne skarby auto nie chciałoby mi przekroczyć 80 stopni. A po zaprzestaniu gazowania i mojej nominalnej jeździe, temperatura oleju wręcz spada bliżej ku 70-75 stopniom przy mocnym nastawieniu na grzanie. A tymczasem temperatura robocza oleju zaczyna się od 80 stopni.
Dlatego w zimę gdy temperatury są bliskie 0 lub na minusie, wsiadam do auta z 2 kompletami czapek. Jedną ,,puchową" i drugą ,,wiosenną". Zapalam auto w tej puchowej a klimę daję w ustawieniu na lekko niebieski. Po ok. 5 minutach (+ 1 minuta na postoju) / 2-4 kilometrach zamieniam czapkę na wiosenną i daję klimę na środkową pozycję. A dopiero po kolejnych 5 minutach / kolejnych 2-4 kilometrach nastawiam klimę na lekko czerwone ustawienie, oraz ściągam zupełnie czapkę.
#motoryzacja #samochody #zima ##!$%@? #porady #protip #klimatyzacja
Nie zmienia to faktu, że jaka klimatyzacja by nie była, działanie jest co do zasady podobne.
@Adamfabiarz:
@Adamfabiarz:
Zrownales.
Klima nie ma nic do temperatury silnika. To oddzielny uklad.
@Adamfabiarz: Aha. Czyli czynnik roboczy w klimatyzacji jest w sumie niepotrzebny?
Wyobraz sobie ze klimatyzacja potrafi nie tylko chlodzic (no chyba ze te samochodowe to jakies inne wynalazki)
@gorzki99 Oczywiście, że klimatyzacja potrafi nie tylko chłodzić. Ale grzanie najczęściej odbywa się głównie poprzez zabierania ciepła z komory silnika.
https://easyklima.pl/czy-klimatyzacja-w-samochodzie-grzeje/
Zgodnie z precyzyjną terminologią, podzespoły klimatyzacji w samochodzie nie są bezpośrednio odpowiedzialne za generowanie
@Adamfabiarz: ja #!$%@? xD ale to zupełnie inne rzeczy xD
Rzroznijmy tylko klimatyzacje od nawiewu.
No to mamy inna definicje. To ze klimatyzacja oznacza "chlodzenie" to debilizm (no chyba ze te samochodowe sa inaczej zbudowane... ale po co by im tam byl w takim ukladzie czynnik roboczy?)
Klimatyzacja to osobny uklad ktory dzieki czynnikowi roboczemu - i
Czekam na upały latem i opis jak jeździsz z włączonym ogrzewaniem żeby ulżyć przegrzanemu silnikowi ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@loremipsumdolores: Czegos nie zrozumiales. Jesli samochod nie ma limatyzacji to nagrzewanie jaknajbardziej idzie z silnika.
Jak ma klimatyzacje i ja wlaczysz to klimatyzacja ogrzewa - bez silnika bo to osobny uklad. Tak dziala klimatyzacja. No chyba ze w samochodzie cos przekombinowali