Wpis z mikrobloga

@CloudNeine: staż i doświadczenie. pod koniec lat 80 i na początku lat 90 byli takim samym pośmiewiskiem jak dzisiejsi politycy pokroju jakiego, biedronia, gasiuk, zukowskiej, kowalskiego, sterczewskiego czy innych idiotów
staż i doświadczenie. pod koniec lat 80 i na początku lat 90 byli takim samym pośmiewiskiem jak dzisiejsi politycy


@grimhzr: Kompletna bzdura, żaden staż czy doświadczenie nie dadzą ci charyzmy i błyskotliwości tak ważnych w polityce. Miller pomimo że był postacią kontrowersyjną zawsze miał tzw. ciętą ripostę, i kąśliwy dowcip. Wiele jego tekstów przetrwało do dzisiaj, np. nazwanie Ziobry zerem. Z tym trzeba się urodzić, albo to masz albo nie. Dla
pod koniec lat 80 i na początku lat 90 byli takim samym pośmiewiskiem jak dzisiejsi politycy pokroju jakiego, biedronia, gasiuk, zukowskiej, kowalskiego, sterczewskiego czy innych idiotów


@grimhzr: Co ty za przeproszeniem #!$%@?. Jak sobie pooglądasz stare wywiady czy obrady z czasów transformacji, to zobaczysz źe jaka by nie była, ale wtedy istniała kultura polityczna. Nawet jak solidaruchów wpuścili na salony to każdy zachowywał się jakby był w świętym miejscu.

Degrengolada zaczęła
@CloudNeine: Kwestia selekcji, bo jak ktoś był "nieodpowiedni" to mógł tajemniczo zniknąć, poznać osobiście znaczenie słowa defenestracja, zatruć się herbatką w czasie wizyty u "sojuszników" lub mieć nagły zawał, a najlepszym przypadku być udupiony na najniższym szczeblu do czasu kolejnej wymiany głowy państwa/rządzącej frakcji.

Była też kwestia znacznie większej cenzury i braku szerokiego dostępu do informacji z wielu źródeł, więc po prostu do tej pory nie wiemy o wielu kompromitacjach z
@grimhzr:

pod koniec lat 80 i na początku lat 90 byli takim samym pośmiewiskiem jak dzisiejsi politycy pokroju jakiego, biedronia, gasiuk, zukowskiej, kowalskiego, sterczewskiego czy innych idiotów


jakieś przykłady jak zrobili z siebie pośmiewisko czy tylko standardowe wykopkowe bierdolenie nie mające sensu?