Aktywne Wpisy
6aesthetic9 +58
W 5 klasie podstawowki wychowawczyni powiedziała mi "nikt nie będzie za tobą płakał" bo nie mogłem iść na ognisko i początkowo ją olałem ale zawsze te słowa wracają do mnie gdy mam gorsze chwile, no i to jest ten wieczur xdd
Zdarzyło wam się kiedyś zesrać gdy spaliście?
Czołem Mirki!
Akurat korzystam z mirkoanonima, ponieważ nie mam jeszcze tutaj konta :D
Chciałbym zadać wam interesujące pytanie.
Kiedy ostatnio widzieliście samochód, który był użytkowany codziennie po naszych drogach z lat 70 i 60. Pytam nie o technologię, a o datę wyprodukowania.
Głównie chodzi mi o rasowego gruza i o perełkę w bdb. stanie, jeśli taką kiedykolwiek widzieliście.
Pozdrawiam.
#samochody #motoryzacja #kiciochpyta #pytaniedoeksperta
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
jakies 10 lat temu na wakacjach widzialem poloneza mr78 codziennie przez 7 dni.
Jezdzenie codzienne tak starym autem to glupota i masochizm. I nie chodzi juz nawet o to czy bedzie gruzem z korozja czy nie. Bedzie zwyczajnie niewygodne w uzytkowaniu - brak klimy(mala szansa ze bedzie), slabe lampy, slabe wygluszenie, brak zamka centralnego(za kazdym razem obchod dookola czy wszystko zamknete), brak pilota, fotele tez beda raczej takie sobie. Zawieszenie
@mirko_anonim: jeżdżę e39 530i i jest to chyba najstarsze uzywalne auto, ale ma ledwo 22 lata, android auto z wyświetlaczem 2din, kamere cofania, el pamięć foteli i kierownicy, czujnik deszczu. Przede wszystkim jest wyważone i ma doskonałe zawieszenie (jest po remoncie całe na lemforderach, zbieżne itp)
@PiotrFr po co jeździć autem z 70 lat codziennie? Pytam o komfort nie osiągi
Ja jako daily rozumiem jazdę wokoło komina.
Znam dużo ludzi co tak jeżdżą. A jakiś np Mercedes z tych lat może być dużo wygodniejszy niż zwykle europejskie czy tym bardziej japońskie auta z lat 90
Może nie z 70 ale mam auto z lat 90 do takich celów, do tego jedno z 2019 i zaraz dwa z 2024 i nie widzę różnicy. No jedynie brak klimy mógłby być uciążliwy, ale jadę tym 2-3 km zazwyczaj, więc i tak się nie zdarzy schłodzić
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
──
Uważam, że jeżdżenie takim samochodów dla mnie byłoby bardzo interesujące, poczułbym się bardzo dobrze. Ja jestem bardzo wytrwały, nauczyłbym się prawdziwej jazdy, jeździłbym w bardzo ciężkich warunkach po prostych polach na równinie, nie darowałby mi taki samochód. Pojeździłbym sobie takim czymś, myślałem stosunkowo niedawno o kupnie Wartburga 1.3 z Węgier, mam na to pieniądze. Podpiął bym LPG, nauczyłbym
Są samochody z lat 70., którymi można bezproblemowo jeździć na co dzień. Tylko trzeba wiedzieć, jaki model wybrać. Taki Peugeot 504, 505, Renault 18 (minus taki, że części do tego brak), Citroen CX, Volvo 240, Fiat 132, jakieś stare amerykany pokroju Caprice 3 generacji, Mazda 626 i 929, Alfa Alfetta, Mercedes W116 lub W123 i tak dalej. Ogólnie niezbyt egzotyczny sedan segmentu D lub E z większym benzyniakiem powinien spokojnie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
Mowa była o latach 70. a Golf II to zdecydowanie połowa lat 80. i zupełnie inna jakość pod względem zastosowanych rozwiązań. Ale osobiście bym Golfa unikał jak ognia z prostego względu - to jest po prostu śmiertelnie nudne auto. Stary, prymitywny aż do bólu hebel, który nie da Ci żadnych interesujących wrażeń zza kierownicy.
Ale jeśli lata 80. wchodza w
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero