Aktywne Wpisy
Undying +508
Muszę się wyżalić, po niecałych 6 latach w kołchozie udało mi się znaleźć inną pracę, na tym samym stanowisku, w firmie 35km dalej i za stawkę około 3000 brutto większą. Mega się cieszę, ale przełożony dzisiaj o mało mi nie zaje*al za wypowiedzenie xd nasłuchałem się że nie mam co liczyć na podobną kasę tutaj, żebym to sobie dobrze przemyślał, że dojazdy mnie wykończą, że będę tego żałował i że mogłem przyjść
Ryptun +720
Po kolejnym opowiadaniu zbioru, „Cudownym oknie”, entuzjazm nieco zgasł. Tutaj też bohaterem jest jakiś londyński sprzedawca z domu towarowego, niejaki pan Sladden, który „miał opinię najbardziej niemądrego młodzieńca w branży”. W dowód tej niemądrości pan Sladden kupuje tytułowe cudowne okno od tajemniczego Araba (ci byli jeszcze wtedy egzotyką w Londynie). Zakup trafia na ślepą ścianę w pokoju wynajmowanym przez głównego bohatera, który odkrywa, że za oknem toczy się życie w średniowiecznym mieście. Są baszty, pikinierzy, łucznicy, no i flagi ze złotymi smokami, które tak zachwycają pana Sladdena. Lord Dunsany, kiedy pisał to opowiadanie gdzieś na początku XX w., nie mógł wiedzieć, że ludzie będą mieli takie „cudowne okna” do obserwowania fantastycznych światów, najpierw w postaci telewizorów, a później również monitorów, telefonów itp.
No więc entuzjazm zgasł, bo przypomniałem sobie, że mimo całego współczesnego arsenału eskapistycznych środków, które służą uciekaniu od rzeczywistości, uciec od niej nie mogę, a próby tej ucieczki przypominają raczej miotanie się ryby wyrzuconej na brzeg. A skoro za pomocą takich środków świat fantazji jest mi niedostępny, to tym bardziej nie byłbym w stanie uciec do niego wyłącznie z wykorzystaniem własnej wyobraźni.
Oto są #problemypierwszegoswiata
#fantastyka #ksiazki #cope #przegrywpo30tce #literatura #dunsany #fantasy
Obrazek to ilustracja Sidneya Sime'a do opowiadania o panu Shapie.
Komentarz usunięty przez autora