Wpis z mikrobloga

Wielu Mirków pisze, że przyczyną sytuacji na rynku matrymonialnym są spermiarze. Jest to nieprawda, spermiarze są SKUTKIEM. Przyczyną jest to, że kobiety nie potrzebują, powtarzam NIE POTRZEBUJĄ już mężczyzny. Same zarabiają, mają socjal od rządu, dzieci mieć nie chcą, a więc jedyne relacje, do których potrzebny im jest mężczyzna to te stricte seksualne, a zatem wiadomo, ze będą celowały w przystojniaków 8/10 a nie Mirków wykopek/10. Dziękuję mirabelce @not_me za kilka słów szczerości.

#tinder #zwiazki #badoo #logikarozowychpaskow #rozowepaski #seks #slub #malzenstwo #rozwod
przegryw162cm - Wielu Mirków pisze, że przyczyną sytuacji na rynku matrymonialnym są ...

źródło: 26-11-2023 08_33_49

Pobierz
  • 111
@przegryw162cm: a no to ok - jestem incelem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Maxior99: Jesteś? Mi się wydawało, że incel to ktoś kto nawet jakby chciał to nie mógłby ogarnąć sobie seksu, stąd te "involuntary" (przykładem może być spermiarz prawiczek który wypisuje do grubych i brzydkich lasek ale nawet one go nie chcą), a nie, że nie uprawia seksu z wyboru bo chciałby do niego odpowiednią partnerkę.
a nie, że nie uprawia seksu z wyboru bo chciałby do niego odpowiednią partnerkę


@AnonimoweLwiatko: dla mnie nie ma roznicy, czy ZADNA kobieta mnie nie chce, czy nie chce mnie zadna ktora bylbym zainteresowany. Zainteresowanie od madek i grubasek traktuje na rowni z brakiem zainteresowania bo do tanga trzeba dwojga
@AnonimoweLwiatko: nie wiem dla mnie to kwestia definicji, zupełnie nieistotna ...
Stan jest taki ,że niczego mi w życiu nie brakuje poza kobieta- mam pieniądze, jestem spełniony zawodowo, nie mam patologicznej rodziny etc.
Byłem szczęśliwy w związku ,a dziś czuje się fatalnie...
dla mnie nie ma roznicy

nie wiem dla mnie to kwestia definicji, zupełnie nieistotna


@Maxior99: @przegryw162cm: Nie no, panowie, używajmy słów zgodnie z ich zamierzonym znaczeniem. Samotność/singiel to nie to samo co incel (który jest używany jako obelga/zniewaga/obraza)

Stan jest taki ,że niczego mi w życiu nie brakuje poza kobieta- mam pieniądze, jestem spełniony zawodowo, nie mam patologicznej rodziny etc.

Byłem szczęśliwy w związku ,a dziś czuje się fatalnie...


@
@AnonimoweLwiatko: ja w ogole bym rozgraniczyl pojecie incela (chcesz byc w zwiazku a nie jestes) od przegrywa (patologiczna rodzina, choroba typu zespol Downa czy brak kończyn, zadłużenie ogromne, brak perspektyw i tak dalej). Mozna byc przegrywem majac partnerke, mozna nie byc przegrywem bedac singlem.
@przegryw162cm:

Incele (skrót od ang. "involuntary celibates" - osoby mimowolnie żyjące w celibacie) to, zrzeszona głównie w internecie, społeczność mężczyzn, którzy definiują siebie samych poprzez niezdolność do nawiązywania bliskich relacji z kobietami.


Incel – członek internetowej subkultury ludzi, którzy definiują samych siebie jako osoby niezdolne do znalezienia romantycznego lub seksualnego partnera pomimo chęci.


short for involuntary celibates, an online subculture of men who express rage at women for denying them sex
bo czuje ze przegrywam życie


@Maxior99: mam taka sama sytuacje jak Ty (dobra praca, znajomi, sport i tak dalej tylko robie sobie #konzwalony bo partnerki nie mam) a nie uwazam sie za przegrywa.

Natomiast w momencie w którym znalazłbym kobietę momentalnie byłbym wygrywem bo już niczego w życiu mi nie brakowało


Miesiac pozniej ona by poznala kogos wyzszego o 5 cm i znowu bys sie czul przegrywem? IMHO nie mozna uzalezniac
@przegryw162cm:
1. Ja wiem ,że nie jestem jakimś wyjątkiem. Tak, jest cała masa ludzi takich jak my tylko ,że to kompletnie niczego nie zmienia. Jedni radzą sobie lepiej z samotnością, a inni gorzej - ja należę do tych drugich
2. Mam 185cm nie uważam, że 5cm więcej to byłaby jakaś istotna różnica.
Natomiast odpowiadając Tobie - tak, mój stan samopoczucia jest zależny od tego czy tworzę szczęśliwa relacje.
Jeszcze kilka lat
@przegryw162cm: oczywiście, że wiemy i stąd też mój nieustanny poziom zdołowania
Ja dochodzę do wniosku ,że życie to czas składających się z elementów- tych złych i tych dobrych . Nawet jeżeli nie uda nam się zebrać samych dobrych to powinniśmy dążyć do ich maksymalizacji - wolę rozwieść się po kilku latach szczęśliwego związku I roku nieszczęśliwego niż gnić w samotności jak teraz ...
Poza tym po urodzeniu dziecka życie zaczyna nabierać
@przegryw162cm: a zyjac w samotności jeszcze więcej strzela sobie samobója
Zresztą już pisałem- dużo zależy od człowieka. Ja nie będę szczęśliwy będąc samotny i nie widzę w takim życiu żadnego sensu
@Maxior99 kiedys widzialem filmik na youtubie (jesli znajde linka to Ci podesle), ze Rosjanki, Bialorusinki i Ukrainki BARDZO patrza na pieniadze. Tam jest taka kultura, ze kobieta siedzi w domu i opiekuje sie dziecmi a facet na to zapier*ala 12 godzin dziennie 6 dni w tygodniu. Jesli Ci to nie przeszkadza to ok.