• 317
@krajzega: narobiles 4 dzieci z baba ktora jest c-----a w lozku? nie mam pytan xdd wroc jak bedziesz plakal ze se zycie r--------s, zakladajac ofc ze to nie kolejny gowno bait
  • Odpowiedz
Wpadła mi do par 31-latka wyglądająca na 35, ale ładna, zgrabna. Napisałem. Pogadaliśmy. Wyszło, że jest wdową i przez śmierć męża zamierza teraz bardziej korzystać z życia, bo zobaczyła, jakie jest kruche. W końcu nie odpisała na moją wiadomość, a że ja się bawić w animatora rozrywek nie zamierzam, to do końca dnia wyjebię ją z par. Jak myślicie, jak się to dla niej skończy? Bo ja obstawiam karuzelę kutang, tak zwane
b_oski - Wpadła mi do par 31-latka wyglądająca na 35, ale ładna, zgrabna. Napisałem. ...

źródło: Screenshot_20241030_201012_Facebook

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
@Imprezowicz30: Ty, k---a, zielonka, czytać nie potrafisz? Wyraźnie napisałem, że "obstawiam karuzelę kutang". Przestała mi odpisywać, bo pewnie z przystojniejszym, albo ciemniejszym jeszcze w tamtej chwili pisała. Laski z czystą kartą mi wpadają, to płakać nie będę, cuckoldzie.
  • Odpowiedz
@tentyp11 po co poprawiasz? Wytłumacz jej jak to się robi. Powtarzaj czynność za każdym razem. Jeśli będziesz przy tym spokojny to prędzej ona dla świętego spokoju by nie mieć kolejnego wykładu zrobi jak trzeba. Poprawianie po kimś i liczenie że ktoś się domyśli jest naiwne i głupie.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem z konfliktem między moją żoną a moją matką. Mamy dwójkę dzieci, mieszkamy w bliźniaku. Obok moi rodzice. Od dobrych trzech lat nie ma normalnych relacji z nimi. Żona miała konflikty z matką o zdanie w wychowaniu dzieci. Często było tak że mówiła że np. Nie dawać słodyczy, a babcia cichaczem dawała. Zeby bajek nie oglądali a babcia i tak im włączała ile się da. Lub że
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mamy dwójkę dzieci, mieszkamy w bliźniaku. Obok moi rodzice.

@mirko_anonim: klasyk. Bardzo zły klasyk, z takiej gównianej listy przebojów.

Ja jestem między młotem i kowadłem

Nie jesteś. Masz obowiązek wziąć strone żony.

Tu rozwiązanie jest bardzo proste i zupełnie nie polega na łagodzeniu czegokolwiek. Musisz uświadomić rodzicom że o wychowaniu waszych dzieci decydujecie w 100% wy. A oni mają wybór - albo się podporządkować albo nie widywać wnuków.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Słuchajcie, sprawa jest taka - ponad 15 lat w małżeństwie, 20 lat razem. Dwójka fajnych dzieciaków (poniżej 10 lat), dom spłacony, praca na luzie. Żyć, nie umierać, nie? No, niestety, nie do końca. Od paru lat to nasze małżeństwo to równia pochyła (w dół). Doszliśmy do takiego etapu, że żona stwierdziła: „lepiej, żeby było między nami byle jak, byle się nie kłócić.” Jakby kłótnia to był koniec świata.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim może krok po kroku? Np. ustalcie sobie, że raz w tygodniu spędzacie wieczór razem na oglądaniu jakiegoś filmu albo serialu. Może jakieś planszówki we dwójkę?

Albo może ona ma jakieś inne problemy, może jakieś stany depresyjne? Jak wygląda jej normalny dzień? Wychodzi z domu, czy nie? Spotyka się z jakimiś koleżankami, coś innego się zmieniło w ciągu tego roku w jej zachowaniu?
  • Odpowiedz
wiem, jak to by rozwaliło dzieciaki

@mirko_anonim: nie wiem skąd się bierze debilne przekonanie że najgorszym złem dla dziecka jest rozwód rodziców.
NIE, rozwód nie jest końcem świata, dużo gorsze jest patrzenie na związek rodziców w którym nie ma ani miłości ani szacunku dla drugiego człowieka.

Próbować terapii u kogoś innego?

Tak.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Większość różowych narzeka że faceci to tacy nudni, żądnej niespodzianki, kwiatka, wyjścia na kolację.

A większość z nich palcem nie kiwnie żeby zrobić coś podobnego z własnej strony. Walentynki 'No to gdzie mnie zabierzesz misiu?'
Rocznica? 'To jakie mamy plany, co wymyśliłeś?"
Oczywiście na swoje urodziny też oczekują niespodzianki, przyjęcia, prezentu czy uj wie czego a jak twoje urodziny nadchodzą to słyszysz 'No to co robimy, to twoje
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Od kiedy się utarło że to faceta obowiązkiem jest dbać o wszystko a kobieta przychodzi 'na gotowe'?


@mirko_anonim: od kiedy większość facetów w polsce zrobiła z siebie podnóżki bo to daje im jedyną szansę na bycie w związku ze zblazowaną p0lką.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Coraz częściej czytam wpisy, w których niebiescy żalą się na to, że ich dziewczyny wymagają od nich żeby ciągle były zaskakiwane. Randki, wyjścia na miasto, do restauracji, prezenty.

Z drugiej strony czytam odpowiedzi różowych, że trzeba dbać i pracować nad związkiem, dlatego powinno się wychodzić np. raz w tygodniu do restauracji, obdarowywać wybrankę kwiatami itp.

Tak czytam i czytam i zastanawiam się czy świat na głowę upadł, czy ludzie aż
  • 133
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Drogie mirki, pijcie ze mną kompot( ͡º ͜ʖ͡º). Udało się. Wystarczyła jedna rozprawa aby orzec o rozwodzie bez winy. Jestem wolnyyyyy( ͡º ͜ʖ͡º) jak ptak. Uwolniłem się od toksycznej baby, mam zapewnione kontakty z dziećmi takie jak chciałem, i alimenty po 1000zł na dziecko czyli 2000zł łącznie.
Panowie...walczcie o swoje. Powoli ale sukcesywnie myślenie polskich sądów rodzinnych się zmienia.
#rozwod
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czytając wyznanie:
https://wykop.pl/wpis/78554761/obserwuj-mirkoanonim-wyobraz-sobie-sytuacje-powied
Naszło mnie samemu na wyznanie. Mam 33 lata, moja różowa 30, dwa lata jesteśmy po ślubie. Jest w 6 miesiącu ciąży. Prawie wszyscy się cieszą: różowa, jej rodzice, jej siostry, moi rodzice, moi dziadkowie, moja siostra. Tylko jedna osoba się nie cieszy. Ja. Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest jakiś dramat, po prostu chyba nie jestem gotowy. Czuję, jakby coś miało się skończyć, a nie zacząć.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 6
genialny-marzyciel-24: Dobrze napisałeś - coś się kończy i coś zaczyna. Zaczynają się najlepsze lata twojego życia - no może nie pierwsze kilka miesięcy :)
Jeśli finansowo jesteście ogarnięci, kochacie się to razem z dzieckiem stworzycie świetną rodzinę.
A odpowiedz mi czy przed ślubem też miałeś takie odczucia? Tzn że nie jesteś gotowy, że coś się kończy? I jak na to patrzysz z perspektywy 2 lat?

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo ·
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: to są bardzo normalne uczucia w tej sytuacji. Ja przed pojawieniem się pierwszego dziecka byłem z jednej strony szczęśliwy, a z drugiej totalnie przerażony, właśnie m. in. z tych powodów o których piszesz.

Spokojnie, to wszystko jest normalne i IMO prawie każdy tak ma.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wyobraź sobie sytuację (powiedzmy hipotetycznie), że kilka lat temu nawiązałeś intymną relację z koleżanką z Ukrainy. Powiedzmy, że miałeś wtedy 23-24 lata. Plus/minus. Po czterech miesiącach zakończyłeś znajomość twierdząc, że to nie to. Była trochę rozczarowana, ale udało się rozejść bez kłótni i konfliktów. Nie utrzymywałeś z nią żadnych kontaktów, bo raz: nie miała żadnych mediów społecznościowych, które akurat ty byś miał, a dwa: nie bardzo cię interesowało
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy powinowactwo nadal istnieje między byłymi małżonkami po rozwodzie czy są dla siebie obcy (3. grupa podatkowa)? Czy po rozwodzie przy podziale majątku trzeba płacić podatki od darowizny np. przy zniesieniu współwłasności samochodu? Czy podział majątku po rozwodzie to darowizna?

#prawo #rozwod #malzenstwo #slub #urzadskarbowy #podatki
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@n_____S: Jeżeli pytałeś o czynność zniesienia współwłasności to US się nie pomylił, bo podatek trzeba zapłacić w przedstawionej sytuacji - jeżeli nazwiecie tę czynność zniesieniem współwłasności.

Dla byłych małżonków na szczęście przewidziano odrębny tryb i jeżeli nazwiecie tę czynność "podziałem majątku wspólnego" i z treści zawartej umowy będzie wynikało, że dokonujecie podziału majątku wspólnego w ten sposób, że A nabywa samochód A a B nabywa samochód B, a nie zniesienia
  • Odpowiedz
Przy założeniu, że wynajmujesz mieszkanie i mieszkasz ze swoją partnerką która jest od Ciebie ~2 lata starsza (lub z partnerem który jest od was 1-3 lata młodszy), jesteście razem kilka lat i się dogadujecie, a w perspektywie 6-12 miesięcy macie zamiar kupić mieszkanie/dom, a oboje zarabiacie ponad 10tys/msc - to w jakim wieku zdecydowalibyście się na dziecko?

#dzieci #malzenstwo #rodzicielstwo #kiciochpyta #ankieta

W jakim wieku zdecydowałbyś sie na dziecko? (opis)

  • 18-24 lat 12.0% (14)
  • 24-28 lat 20.5% (24)
  • 28-32 lata 24.8% (29)
  • Ponad 32 lata 15.4% (18)
  • Nigdy / Nie chce miec dzieci 27.4% (32)

Oddanych głosów: 117

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@siemawpadajdomejkuchni: ale overthinking xD
Powiem tak: czym wcześniej tym lepiej. Masz więcej zdrowia i sił na zabawę, na jakieś ciężkie noce itd. a w okolicach 40 już będziesz miał dorosłe dziecko a Ty możesz się cieszyć życiem. Mój najmłodszy syn będzie dorosły jak będę miał 44 lata.
Kwestia zarobków to właściwie kwestia szczęścia lub głowy to interesów.
Mam kolegę co w liceum już miał dziecko i świetnie sobie radzą pod
  • Odpowiedz
No i super. Dostałem zabezpieczenie alimentacyjne. Teraz muszę płacić alimenty nie mając jeszcze rozwodu ani wyroku sądu. Ot moja jeszcze żona znalazła sposób aby wyciągnąć odemnie kasę. Wymyśliła sobie że mam jej płacić kasę na "dzieci"( ͡º ͜ʖ͡º) bo odkąd zabrałem żonce dostęp do swojego konta (ona jest wstanie wydać każde pieniądze) to dzieciom poziom życia spadł🤣. Co z tego że mieszkamy razem, opiekujemy się dziećmi razem
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Starzy uważają żebym się chajtnela xD I sobie znalazła chlopa super świetnie ale gdy patrze na obraz ich małżeństwa uzerajacy się przez ponad 25 lat kłócących się codziennie xDDDDDD to raczej podziękuję

Właśnie przez takie sytuacje gdzie sie wzoruje na moich starych którzy się kłócą codziennie i są w c--j toksyczni nie chce mieć ani chlopa ani nikogo nawet jakby się jakiś mega mocno starał lol

Jeden jest taki plus że przynajmniej
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@smutny-lisek imho większość związków jest z rozsądku, ewentualnie z zasiedzenia, co pewnie widzisz u swoich starych. Pamiętaj jednak o tym, że w gruncie rzeczy też nie każdy długotrwały związek jest toksyczny, ale jednak jakiś stopień nudy zawsze się pojawi (w gruncie rzeczy, to jak sobie poradzisz z partnerem to już kwestia indywidualna). To co zrobisz zależy od ciebie, w dorosłym życiu w gruncie rzeczy pożałujesz swojej decyzji, bez względu na co
  • Odpowiedz
Z spośród rzeczy, których najbardziej się wstydzę w swoim związku, był moment, kiedy po 7 latach małżeństwa wysłano mnie na delegację zagraniczną z korpo. Nie dość, że upiłem się dużo mocniej niż zazwyczaj, to obcowałem jeszcze z koleżanką z pracy (też mężatka). Ale to w sumie połowa kłopotów. Jeden z tych głośniejszych kolegów zaproponował wypad do strip clubu, oczywiście zgodziłem z kilkoma innymi kolegami. Na miejscu jeszcze dwa głębsze drinki i wylądowałem
PorkieTeresa - Z spośród rzeczy, których najbardziej się wstydzę w swoim związku, był...

źródło: image_picker_5D37C1B7-B28B-44D2-8784-738B0FF36A09-6756-000002767FB2329F

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach