Wpis z mikrobloga

#przegryw

A jutro znów od rana:

Kawa, poranne rzyganie ze stresu, godzina jazdy na mrozie do roboty, coraz więcej roboty, coraz więcej stresu, coraz więcej kawy, coraz więcej roboty, nadgodziny, godzina jazdy na mrozie z roboty, ogarnięcie tematów na kolokwia w weekend, spanie

A w weekend cały wyjęty na uczelnię.

A to wszystko po to, żeby bez jakichkolwiek marzeń , żyć samotnie, mieć porytą psychikę, żeby nie chciało się żyć, a pieniądze, które posiadam leżały na koncie bo i tak nie mam na co ich wydać bo siebie nienawidzę.

Może przynajmniej przez combo samotności, stresu i ilości wypitej kawy padnie mi pikawa. Nie wyobrażam sobie tak kolejnych 3 lat, co dopiero mówić o czterdziestu kilku do emerytury
  • 4