Wpis z mikrobloga

Czuję, że związek jest dla mnie skończony.

Od pół roku jestem w związku. Przeprowadziłem się do dziewczyny i mieszkam z nią na południu Polski. Obecnie od prawie miesiąca jestem na północy w domu rodzinnym. Wyjazd mój spowodowany był bardzo poważną operacją Ojca. W tym czasie ona nie potrafiła mnie wesprzeć. Wszystko to ze względu na złość związaną z moją długą (wówczas 2 tygodniową) nieobecnością. W międzyczasie "zerwała ze mną" i pytała o adres na który ma odesłać moje rzeczy. Wtedy dotarło do mnie, że nie otrzymuję od niej tego co jej daje i że na dłuższą metę ta relacja nie jest dla mnie. Jednak ona później przez dwa dni wydzwaniała do skutku (ponad 100 połączeń) i wysłała tysiąc przepraszających wiadomości. Zrobiło mi się jej szkoda, czułem że zmieni swoje podejście do mnie i nie chciałem żeby cierpiała - wybaczyłem jej i powiedziałem że wrócę. Później wysłała mi wiadomość z listą zastrzeżeń i od tej pory mam jej dosyć. Od tygodnia nie rozmawialiśmy ze sobą, a obiecywałem jej powrót zaraz gdy ja wyzdrowieję (dopadł mnie covid).

Dzisiaj kontaktowała się ze mną. Nie wiem jednak co mam jej powiedzieć, gdyż najchętniej zrobiłbym to osobiście ze względu na to że wiem jakie to dla niej będzie trudne (z tego powodu boję się też o to, że górę weźmie litość i zostanę). Nie chciałbym jej też oszukiwać. Kure*sko źle się też czuję ignorując ją. Jednak szczerze mówiąc ostatni czas był dla mnie wykańczający psychicznie i nie mam sił. Miesiąc temu zacząłem brać leki na depresję i nie wiele obecnie dają. Jak poinformować dziewczynę o moich rozterkach i planach? Co zrobić? Nigdy nie zrywałem i nigdy nie byłem w innym związku.

#zwiazki #pomocy #kiciochpyta #zalesie
  • 17
  • Odpowiedz
ze względu na to że wiem jakie to dla niej będzie trudne


@mlw_: Nic nie będzie dla niej trudne, ona stara się teraz ugrać ile jeszcze może.
  • Odpowiedz
@mlw_: przede wszystkim nie jest to materiał na poważny związek. W poważnym związku kobieta wspiera swojego mężczyzna, jedna strona ciągnie za uszy drugą przez życie, pomagają sobie, budują nawzajem.

To co ty przedstawiłeś to umysł jakiejś niedojrzałej, tępej, rozemocjonowanej gvwniary.

Szukaj innej, lepszej opcji i nie marnuj czasu.
  • Odpowiedz
@mlw_: niezła historia jak ją wymyśliłeś to łap plusika jak jej nie wymyśliłeś to w ogóle nie powinno być dyskusji po odesłaniu rzeczy przez tą typiarę.
  • Odpowiedz
  • 0
Olej suke. Niech ci odda klamoty i nara. Troche pocierpisz i bedzie ok. Ona to pewnie po 2dniach juz bedzie skakala po innym frajerze.
  • Odpowiedz
@mlw_: nawet jeśli, macie wspólny dorobek na poziomie kilku miesięcy, tutaj nawet nie ma czego żałować, to wciąż etap na którym się poznajcie, "okres miodowy" powinniście nie móc się od siebie oderwać i rypać jak króliki, jeśli tak nie jest to coś się popsuło.
  • Odpowiedz
@mlw_: A ona w ogóle ma świadomość tego, że jesteście/byliście w związku? Każda zdrowa relacja to między innymi wzajemne wsparcie i szacunek, moi przedmówcy też już o tym wspomnieli. Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków, ale z tego wpisu wynika, że byłeś w stanie rzucić dla niej dotychczasowe życie, jechać na drugi koniec Polski i co dostajesz w zamian? Sam sobie odpowiedz na to pytanie, ale szczerze. W tej całej sytuacji cierpisz
  • Odpowiedz
@mlw_: no to jesteś traktowany przez nią jak śmieć a masz wątpliwości. Na twoim miejscu też dałbym jej listę z jednym punktem:
1. Odczep się
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@inachis_io: Bardzo Ci dziękuję! :) Myślę, że ma. Miała do mnie pretensje co do tego że źle rozumiem związek i zarzucała mi brak poczucia bezpieczeństwa w relacji jeśli przedkładam rodzinę nad nią. A mój Tata miał po prostu bardzo ryzykowny zabieg i cała rodzina martwiła się czy przeżyje - ja też i dlatego rzadziej z nią pisałem niż zwykle. I dałem jej nawet znać, że nie odpisuje tylko dlatego, że nie
  • Odpowiedz
@mlw_: trafiłeś na standardową kobietę która nie potrafi panować nad własnymi emocjami, a emocji i uczuć innych ludzi w ogóle nie dostrzega. Nic z tego dobrego nie będzie, bo już miałeś "okres przetestowania" jak wygląda jej zachowanie gdy coś nie idzie idealnie po myśli i trzeba się dostosować.
  • Odpowiedz
@mlw_: po tak krótkim opisie rzuca się w oczy, że może to być borderka.
poszukaj w przeszłości podobnych historii (huśtawek emocjonalnych, uczucia "nie wiem na czym stoję w tym związku", częstych rozstań i szybkich powrotów)
  • Odpowiedz