Wpis z mikrobloga

Pod znaleziskami dotyczącymi zadźgania 5-latka istny festiwal natalistycznej tłuszczy w wymyślaniu jaka to kara powinna spotkać sprawcę w podeszłym wieku.
Przypominam wam, to że w ogóle zaistniały: ofiara i sprawca to wynik trwania zjawiska życia na Ziemi i romznażania się istot żywych (w tym wypadku z gatunku homo sapiens). Jedynym sposobem aby takie (i inne szkodliwe, a jest tego cała masa) sytuacje nie miały miejsca jest zlikwidowanie zjawiska życia na Ziemi. Ze względu na właściwości rzeczywistości, prawa fizyki nie ma innej możliwości aby zakończyć cierpienie czujących istot żywych. Podkreślam, każdy natalista aprobujący zjawisko życia jest odpowiedzialny za każdą taką (a także pierdyliardy innych) przyszłą tragedię. Pora to sobie w końcu uzmysłowić. To wy, nataliści jesteście pierwotną przyczyną tej tragedii, wszystkie te wymyślne kary powinniście zastosować wobec siebie.

#antynatalizm #efilizm #dzieci #poznan #przedszkole
  • 49
ożna chociaż próbować decydować


@kopawdupeswiniom: No nie może, bo jest tylko ciągiem przyczynowo skutkowym, a więc nie ma żadnej decyzyjności. Musi zrobić to co robi, bo nic nie zależy od niego, jest to już zdeterminowane. Jeśli już decydujemy się na jedną teorię, to bądźmy konsekwentni. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych, jak mawiał klasyk.
nie błaźnij


@owidiusz: Nie błaźnij się, niemożliwością zrozumienia prostego zdania, bo napisałem dokładnie odwrotnego, niż mi przypisujesz.

z pozycji niczym wszechwiedzącego demiurga,


@owidiusz: Dokładnie odwrotne wniosłem stwierdzenie. Ten kto tak roby, ma właśnie stosunek religijny do swojego światopoglądu.

nie błaźnij chociaż nauki, tym swoim monopolem na prawdę.


@owidiusz: Nikt nie ma monopolu na prawdę, tylko religie tak uważają.

e Twój pogląd jest właściwym


@owidiusz: Nikt nie jest w
@bigos555:

Nie błaźnij się, niemożliwością zrozumienia prostego zdania

O chryste, następny. To przeczytaj moje, najlepiej kilka razy, może zrozumiesz, że nie zwracałem się do Ciebie.
@owidiusz

Ale żeś się rozpisał, ale kręcisz trochę jak w kalejdoskopie. Ciekawe, że zarzucałeś mi wcześniej wciąganie innych dziedzin jako kontrproduktywne.

Bzdura. Filozofia, co wynika nawet z nazwy, to umiłowanie myślenia. Jest to dziedzina nauki, ale jednocześnie coś co wielu z nas robi w codziennym życiu, niejednokrotnie nie zdając sobie z tego nawet sprawy. Nie dowiedziono do tej pory, żeby ludzkie myśli stanowiły odrębny byt, który mógłby odpowiadać "stanowi faktycznemu".

W filozofii