Mircy i mirabelki, może dacie jakąś poradę, jak jakoś pomóc dziecku, które nie odnajduje się w przedszkolu, mój bratanek lvl3 podobno siedzi od rana w kącie i płacze, a przedszkolanka po prostu stwierdziła, że on nie jest gotowy na przedszkole i elo
@Poldek0000: Słyszałem to jedynie z opowieści, ale ta przedszkolanka to ponoć emerytka, która ma wyjebongo xD więc teoretycznie łatwiej jej rzucić takim tekstem niż zrobić cokolwiek xD zaznaczam, że sam naocznie tego nie widziałem, to jedynie sprawozdania brata, matki itp
@gejuszmapkt dać jakaś zabawkę, która jest w domu (identyczny pluszak), może zakolegować się z kimś z grupy poza przedszkolem. Puszczać na niecały dzień w ramach adaptacji (stopniowo zwiększać czas).
@gejuszmapkt zmienić przedszkole. Zrobić powolną adaptacje. Niech chodzi na 2 godziny dziennie max, nawet przez miesiąc. Ale wciąż, najlepiej zmienić przedszkole. Dziecko będzie miało gigantyczna traumę po tym co się teraz dzieje
@gejuszmapkt: No to właściwie jest odpowiedź na to pytanie, jak się nie puszcza dziecka do żłobka to często jest problem. W tym momencie trzeba odnaleźć główny problem, czy jest to rozłąka z rodzicami czy może przedszkole jest beznadziejne, a przedszkolanki nie mają pojęcia jak się zająć dziećmi. Może być problem w wyglądzie przedszkolanek albo w ich sposobie prowadzenia dzieci, spotkałem się z bezsensownym stawianiem do kąta i innymi głupotami. Jak nie
@gejuszmapkt: No bo dziecko nie jest gotowe. Niemal na pewno nie było w żłobku, teraz ma problem z adaptacja, i ta może potrwać jeszcze długo. A nauczyciel ma 25 dzieci a nie jedno i nie może całego dnia poświęci na skakanie nad dzieckiem. A może to jest problemem, ze na dziecku nie skupia się cała uwaga i się nie może odnaleźć. Jedne będą reagować okropnym zachowaniem, inne płaczem w kacie.
@gejuszmapkt: Polecam zmianę przedszkola. U mnie było to samo, 3 lvl córka w pierwszym przedszkolu płakała dwa dni ze słuchawakami na uszach (takie dawali, by chyba się uspokoiło?) i jak odbierając ją trzeciego dnia usłyszałem od starej prukwy "Pana córka w końcu się złamie i się jej tu spodoba". Słowo złamie tak mną wzdrygnęło, że następnego dnia już tam nie poszła. Najlepsza decyzja ever. A w następnym przedszkolu młoda ciocia pomagała
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Mircy i mirabelki, może dacie jakąś poradę, jak jakoś pomóc dziecku, które nie odnajduje się w przedszkolu, mój bratanek lvl3 podobno siedzi od rana w kącie i płacze, a przedszkolanka po prostu stwierdziła, że on nie jest gotowy na przedszkole i elo
Może faktycznie nie jest gotowy. Elo?
Słyszałem to jedynie z opowieści, ale ta przedszkolanka to ponoć emerytka, która ma wyjebongo xD więc teoretycznie łatwiej jej rzucić takim tekstem niż zrobić cokolwiek xD zaznaczam, że sam naocznie tego nie widziałem, to jedynie sprawozdania brata, matki itp
Nie wiem, nie znam się na dzieciach, pytam, bo może da się coś zrobić, aby chuop trochę ogarnął i ktoś miał styczność z czymś takim xD
Nie chodził, dopiero przedszkole od września i go odbierają po 3h
W tym momencie trzeba odnaleźć główny problem, czy jest to rozłąka z rodzicami czy może przedszkole jest beznadziejne, a przedszkolanki nie mają pojęcia jak się zająć dziećmi. Może być problem w wyglądzie przedszkolanek albo w ich sposobie prowadzenia dzieci, spotkałem się z bezsensownym stawianiem do kąta i innymi głupotami. Jak nie