Wpis z mikrobloga

Słuchajcie Mirki i Marabelki, nigdy mi nie uwierzycie co się właśnie...
Pracuję w Polskim Radiu. W każdą niedzielę jest taka audycja "Piosenki na życzenie", w której każdy może zamówić piosenkę i dedykować ją komuś.
No i moją pracą jest odbieranie telefonów i maili od ludzi, którzy zwykle chcą złożyć życzenia urodzinowe lub imieninowe, czasem rocznicowe, w ten właśnie sposób.
Najczęściej grane są chyba "Urodziny" Ryszarda Rynkowskiego, "Gdzie się podziały tamte prywatki" Wojciecha Gąssowskiego, czy "Tak bardzo się starałem" Czerwonych Gitar itp. nostalgiczne, dawne hity.

Dzisiaj dzwoni facet, telefon coś przerywa, więc zażartowałem "Co Pan, z Podlasia dzwoni, hehe", a on na to, że nie, że jest chwilowo w Nowym Jorku i pewnie przez to.
W każdym razie, pytam o piosenkę i dedykację, a on na to "Krzysztof Krawczyk - Mój przyjacielu, od Andrzeja z Krakowa dla Włodka". I się rozłączył.

Kurde Mirki, jak myślicie, co Włodek zrobił Andrzejowi?

#heheszki #pasta #pasjonaciubogiegozartu #muzyka #krzysztofkrawczyk
llllllll - Słuchajcie Mirki i Marabelki, nigdy mi nie uwierzycie co się właśnie...
Pr...
  • 1