Wpis z mikrobloga

Na tagu tylko mcdonalds, burgery i kebaby. Dla odmiany, jakie restauracje można z czystym sercem naprawdę polecić z wrocławskiej gastronomii? Z moich doświadczeń:

- Stół na Szwedzkiej
- The Cork
- Campo
- Menu Motto
- Papi Chulo
- Nafta

Jestem delikatnie rozczarowany Ragu, które jest bardzo solidne ale jak na taki hajp jaki panuje wokół tej knajpy, to nie wywaliło mnie z butów.
Co dołączylibyście do tej listy?
#wroclaw #jedzenie71
  • 46
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl: Stół na Szwedzkiej, to mega #!$%@?, przehypowane jak cyberpunk

Brak menu? Fajnie ale nikt Ci nie powie, co jest dodatkowo płatne, a co jest w cenie. Ja wyszedłem 750zł uboższy. Absolutny scam biorąc pod uwagę to co dostajemy w kwestii jedzenie oraz „doświadczenia”.

Campo to średniawka, w reszcie nie byłem albo nie pamiętam.

Młoda Polska jest spoko.

Ostatnio byłem też w tej nowej miejscówce Św Jan na rynku i też
  • Odpowiedz
@BetonowePlacki: co ty pierdzielisz xD to chyba lepiej kupić pierw voucher np 400zł i wtedy z tego coś tam zrobić, niż w ciemno lecieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oprócz niektórych w/w z takich spoko knajp to Brusco w akceptowalnej cenie a nie 500zł na kolacje. Nie jest to orgazm kulinarny, choc pizza wcale nie odstaje od oliwy i ognia, makaron w kratke, polecam ravioli jak już. Dobre
  • Odpowiedz
@BetonowePlacki: dalem juz plusa za napisanie prawdy o stole na szwedzkiej, ale napisales ze mloda polska spoko, wiec musialem go cofnac xddd nie jadlem gorszego barszczu i klusek w zyciu jak tam, kaczka srednia, ogolnie to tez mega przehypowane miejsce
  • Odpowiedz
Fajnie ale nikt Ci nie powie, co jest dodatkowo płatne, a co jest w cenie. Ja wyszedłem 750zł uboższy. Absolutny scam


@BetonowePlacki: serio tam się jeszcze dopłaca do tego, co się płaci na wejściu? Planowałem się wybrać, bo myślałem, że wydaję te parę stówek i się czuję, jak bogol, ale dopłacać do 250-400zł jeszcze jakieś pieniądze to srogi odlot xD

Nie wiem jak bogaty musiałbym być, żeby sobie usprawiedliwić taki wydatek
  • Odpowiedz
@Ogau: Idź i się przekonaj. ( ͡° ͜ʖ ͡°) całość wygląda tak że cringowy kucharz z #!$%@? ego każdemu opowiada tę samą historię. Potem jest przedstawienie i mówienie co lubisz a czego nie, co nie ma większego znaczenia, bo i tak robi po swojemu. Jedzenie jest średnie, tak po prostu. Po jedzeniu nie wiesz czy koniec czy nie ale proponują Ci deser, jakąś dokładkę albo napój. Wszystko
  • Odpowiedz
  • 0
@wiktorek_pl Oliwa i ogień, ragu, Cimone, peruwiana, Bernard 2 (cos tam z winem), z sushi to Sebu najbardziej polecam w kategorii cena/jakość.

Z wymienionych nie polecam Idy, nadęty lokal w stylu premium, który rżnie nieprzyzwoicie na cenach wina.
  • Odpowiedz
Cenie, którą płacisz jest chyba tylko woda i danie główne


@BetonowePlacki: brzmi jak żart. W sumie trochę przypał, bo daliśmy to kiedyś koledze z pracy jako prezent ślubny. Mam nadzieję, że nie musieli dopłacać z kopert od gości xD
  • Odpowiedz