Wpis z mikrobloga

@K00tek zależy który parter masz na myśli, ten niski (0) to jest dramat, bo ludzie ci będą zaglądać do okien, wysoki parter (piętro 0.5) jest ok

jak chodzi o 4 piętro, to powodzenia w mieszkaniu na 4 piętrze w TYCH blokach jak masz lęk wysokości #pdk

ogólnie TE bloki to stan umysłu architektów z prl i nie powinny nigdy powstać, jedynym sensownym pomysłem na zagospodarowanie pustej przestrzeni w środku byłoby wstawienie windy
  • Odpowiedz
@K00tek Wchodzenie po schodach na codzień jest uciążliwe. Remontowanie jeszcze bardziej. Bez klimy nie da się wytrzymać w lato, w zimie szybciej się wychładza.
Jedyną zaletą jest brak sąsiadów hałasujących od góry.
  • Odpowiedz
@K00tek: sam mam na czwartym i nie zamieniłbym się na parter.

Z minusów czwartego to wiadomo: trzeba sporo dreptać i w lecie bez klimy nie da się funkcjonować ani spać.

Za to nikt Ci nie trzaska drzwiami wejściowymi, nie słyszysz pielgrzymek na klatce schodowej, nie musisz robić akrobacji żeby ukryć rury kanalizacyjne z mieszkania powyżej, nie słyszysz tupania z góry.
  • Odpowiedz
@K00tek nie wiem jakie to miasto na zdjęciu, ale takie bloki (połówkowce z klatką studnią) są praktycznie w każdym mieście, to były bardzo popularny projekt w latach 60, mający niby zwiększyć ilość przestrzeni mieszkalnej na metr, a w rzeczywistości w środku jest w uj niewykorzystanej przestrzeni na klatce schodowej
  • Odpowiedz
@K00tek
Ja tez mieszkalem na parterze i na 4. To byl akurat niski blok wiec 4 bylo na poddaszu i bylo troche goraco, ale nie bylo blokow na przeciwko i byl fajny widok. A na parterze przez rok zaslonieta roleta zeby nikt mnie nie widzial. No i na parterze jak tylko otworzysz okno to halas fest, czulem sie jakbym byl bezdomny i pod klatuwa spal.
  • Odpowiedz