Wpis z mikrobloga

W IT zaczynasz od 4,5 kola i 90% tak zostaje a 10% wskakuje w 15k


@jmuhha: W 90% zawodów zaczynasz od najniższej + 200 zł czyli 3000 zł, a do 4,5 koła może dojdziesz po paru latach. Znow IT wygrywa.
  • Odpowiedz
@PorcelanowyLis: Masz plusa ode mnie. W ogóle to trzeba być jakimś masochistą, by obecnie studiować coś, co nie nazywa się "informatyka", "medycyna" lub "prawo". Lubić zarabiać 25-30% tego, co Pan Programista, albo coś. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: podobnie myślę, że teraz jakbym zaczynał to poszedłbym w coś co za 10-15 lat będzie popularne ale mało osób w tym jest teraz. Wydaje mi się, ze z takich rzeczy to obsługa klimatyzacji, może jakieś pompy ciepła, hydraulik. Może osoba od elektrycznych samochodów?
  • Odpowiedz
@PorcelanowyLis @jmuhha nie wierzę ani w te liczby dotyczące innych zawodów ani w te dotyczące it.

Znajomi pracują w innych branżach i zarabiają sporo więcej. Stawki programistów widzę na jobbordach, nie ma opcji, że 90% siedzi za 4,5 koła
  • Odpowiedz
@elektron_: Mediana zarobków w Polsce to 3500 zł na rękę. To znaczy, że 50% ludzi pracuje za mniej, a 50% za więcej.

I możesz mi nie wierzyć, ale to nie jest tak, że poniżej 3500 zł to są wszyscy po zawodówce, bo nie chciało im się uczyć.
  • Odpowiedz
@elektron_:

Stawki programistów widzę na jobbordach, nie ma opcji, że 90% siedzi za 4,5 koła


to jest chyba ten słynny błąd przeżywalności.
te oferty z podanymi stawkami w 90% dotyczą seniorów wyspecjalizowanych w bardzo wąskich technologiach (spośród milionów istniejących technologii, każde ogłoszenia szczegółowo wymienia co powinien umieć i z czym powinien mieć doświadczenie kandydat). ofert dla zwykłych ("regular") programistów jest dużo mniej, dla juniorów nie ma praktycznie wcale, a oferty dla
  • Odpowiedz
Ja to bym powiedział, że jak nie urodziłeś się synem właściciela przynajmniej średniej firmy to przegrałeś życie


@Vane1905: oczywiście, to jest inflacja oskariatu. By być wygrywem Oskarem w latach '90 wystarczyło mieć trzeźwych rodziców, którzy wysłali cię do wojewódzkiego na studia. W latach '00 musieli do tego dorzucić samochód. W '10-tych mieszkanie, a obecnie tak jak piszesz, średnie przedsiębiorstwo. Może ewentualnie być kilka mieszkań na wynajem albo 100ha+ gospodarstwo. To naturalny
  • Odpowiedz
@rafal-paszkowski: Fakt, że w fizycznych zawodach można zarobić. Natomiast miałem na myśli ludzi idących na studia - czyli tych, którzy nie chcą babrać się w pyle, gipsie, piasku, farbie i błocie.

jest to mój bias - nawet nie patrzę na fizyczne zawody, bo bycie fizycznym zupełnie mnie nie interesuje.
  • Odpowiedz
@PorcelanowyLis: Porobisz 10 lat przy biurku to zmienisz zdanie. Znam mnóstwo informatyków co odeszło od zawodu do swoich "pasji". Największy problem w dzisiejszych czasach to wypalenie zawodowe a u informatyków jest to częste przy gównianych projektach (czyli 95% wszystkich).
  • Odpowiedz
@PorcelanowyLis: ta, i ci wszyscy lekarze i programiści zajmą się infrastrukturą, budowlanką i innymi ważnymi funkcjami, bez których nasze życie byłoby zupełnie inne. Powinno się iść na studia na to, co kogoś interesuje. Nie tylko kasa się liczy w zawodzie, a jak się coś lubi, to jest szansa, że się w danej branży wybije.
  • Odpowiedz
Jak w 2023 nie idziesz w Informatykę/medycynę to lepiej od razu zostań menelem alkoholikiem, dzięki czemu zaoszczędzisz sobie dużo stresu, a poziom życia będziesz miał taki sam jak w innych zawodach czyli biedny.


@PorcelanowyLis: Medycyna tak. Informatyka? Za duży hajp i za mały próg wejścia. Kilka lat zostało i będą dwie średnie krajowe.
  • Odpowiedz