Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wygląda na to, że w pracy została do mnie przyklejona łatka osoby nienawidzącej zwierząt. Co zrobiłem? Do kuchni weszła z psem koleżanka z innego działu. Pies zaczął mnie obwąchiwać. Zapytała czy mi to nie przeszkadza. Powiedziałem, że nie, ale też nie mam zamiaru go głaskać i dotykać. Spojrzała się na mnie jakbym kopnął tego psa czy coś, a teraz kolega mi mówi, że podobno mam jakiś problem z psami w biurze xD I tak się żyje w tej nowoczesnej metropolii.
#pracbaza



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 52
Jakby pies drgreena mnie lizał albo robił coś czego nie chce to drgreena wyłapał by na dziąsło i piesek by nie pomógł.


@Simon420: poza tym, że piszesz jak pato-seba, mamy coś takiego jak komunikacja. UWAGA! Podaję przykład komunikatu:

- czy nie przeszkadza Ci że pies do Ciebie podchodzi?
- szczerze mówiąc, przeszkadza. Nie czuję się z tym dobrze, że pies chodzi tak blisko i wącha mnie. Czy mogłabyś trzymać go bliżej
że nie chce tego psa dotykać, może po to, żeby babka go pilnowała po prostu?


@Shatter: To nie mógł jej powiedzieć bezpośrednio, że nie lubi, gdy pies narusza jego przestrzeń osobistą lub to co napisał @NieBendePrasowac ? Nie uważasz, że to co napisał OP(w sensie sposób sformułowania jego wypowiedzi) wydaje się po prostu robić trochę tworzyć niezręczną atmosferę?
@mirko_anonim: dokładnie tak. Wystarczy, że ktoś ma alergię, na przykład tak jak ja i zaczyna się problem, bo pan zawszony psiarz będzie skamlał, że piesek czysty przecież i nie szkodzi. Jak p.#!$%@? trzeba być, żeby przyprowadzać kundla do pracy?! Dlaczego kur.wy na jezuskowa sektę nie chodzicie z psami, albo do gabinetu dentysty? No? Czekam na jakąś konstruktywna odpowiedź. @NieBendePrasowac @Tagnk Dlaczego tłumaczycie jakiegoś chorego po.#!$%@?, który przyszedł do pracy do biura
Dlaczego tłumaczycie jakiegoś chorego po.#!$%@?, który przyszedł do pracy do biura z psem?

@Simon420: Bo może polityka firmy na to zezwala? Zakładam też, że alergia została przy tworzeniu regulaminu/zasad przychodzenia do pracy z psem. Piszesz jakby ten pies z wpisu OPa zesrał ci się na talerz.

@Shatter: No właśnie chodzi o to, że to co odpowiedział OP(konkretnie druga część zdania) dla mnie wygląda/brzmi trochę brzmi jakby miał uraz i wzięła
Pies zaczął mnie obwąchiwać. Zapytała czy mi to nie przeszkadza. Powiedziałem, że nie, ale też nie mam zamiaru go głaskać i dotykać


@mirko_anonim: "Nie przeszkadza, ale #!$%@? pamiętaj, że nie jestem od głaskania tego kundla ani żadnych innych. A tak poza tym to loszki to #!$%@?!"

Tak mogłeś powiedzieć.