Aktywne Wpisy
jmuhha +127
Koleżanka w pracy śmiała się z drugiej, że kupiła mieszkanie na osiedlu PRL zamiast na nowym
Tymczasem:
-koleżanka kupiła 60 m2 mieszkanie, 3 pokoje z prysznicem
-nie musi płacić za miejsce postojowe (i zawsze je znajduje),
-w mieszkaniu ma wszystkie media + światłowód,
-istnieje zieleń i plac zabaw
-biedronka, rossman, paczkomat pod blokiem,
-ma ekspres do kawy w mieszkaniu
-nie słyszy i nie zna swoich sąsiadów,
-ogrzewanie gazowe, nie na piec
-balkon,
Tymczasem:
-koleżanka kupiła 60 m2 mieszkanie, 3 pokoje z prysznicem
-nie musi płacić za miejsce postojowe (i zawsze je znajduje),
-w mieszkaniu ma wszystkie media + światłowód,
-istnieje zieleń i plac zabaw
-biedronka, rossman, paczkomat pod blokiem,
-ma ekspres do kawy w mieszkaniu
-nie słyszy i nie zna swoich sąsiadów,
-ogrzewanie gazowe, nie na piec
-balkon,
Mia900 +13
Czy według was jestem dobrą partią na rynku matrymonialnym?
- różowy, 27 lvl
- dziewica
- szczupła budowa ciała, wzrost 166 cm
- własne mieszkanie (nie na kredyt)
- stabilna praca
#zwiazki #rozowepaski #tinder #randkujzwykopem
- różowy, 27 lvl
- dziewica
- szczupła budowa ciała, wzrost 166 cm
- własne mieszkanie (nie na kredyt)
- stabilna praca
#zwiazki #rozowepaski #tinder #randkujzwykopem
czesc,
sprzedawalem niedawno auto uzywane 460 000 km, diesel 2.0, 2008 rocznik za 9000 wystawione. Przyjechal gosc, zobaczyl stan wizualny i mu sie spodobalo. Przed jazda probna probowal sprzeglo przy mnie, zauwazyl takze ze obroty falują (nierowna praca) silnika. Przejchal sie, a ze silnik jest dynamiczny to byl zadwolony. Zszedlem z ceny do 7,5 tys bo skzoda mi czasu, a to byl pierwszy gosc. Spisalismy umowe i czesc.
Dzisiaj dzowni do mnie, ze spreglo sie slizga i jest do wymiany z dwumasem i co on ma robic, ze mysli o zwrocie auta. W pierwszym odruchu sie zesralem, bo teoretycznie a 14 dni na zwrot, ale z drugiej strony wtf? Widział stan auta, wie ze ma najechane, a sama cena byla wg bardzo dobra jak na to auto. W wymianie zdan mowi, ze auto jest fajne, ze mu szkoda, ale jak on ma teraz wywalic 3k na material + robocizne to mu sie nie usmiecha.
W pierwszym odruchu zapropomnowalem mu ze oddam 500 zl i niech sobie naprawie, ale za chwile znowu zadzowni i bedzie chcial cos na naprawe.
Pozniej zadzwonilem i mowie, ze jak cos to niech zwraca auta bo juz dwoch gosci dzownilo.
Teraz jak siie skontultowalem z ludzmi, to mowia mi ze albo niech spada na drzewo bo wsyztsko zuawazyl przy ogledzinach.
Przy takim przebiegu i roczniku to jest normalne i jesli chce oddawac to zalozyc ze to on spalil sprzeglo i oddam mu pomniejszona kwote czyli 4,5-5.
Jak to rozegrac?
Dzieki
#samochody #motoryzacja #pytaniedoeksperta #auto #auta
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
#!$%@? handlarza, niech idzie do sądu, nic mu nie dawaj
@mirko_anonim: 14 dni na zwrot to ma w sklepie internetowym, idź wyrejestruj auto i się nie przejmuj. Żadnej kasy nie oddawaj, jeszcze zobacz czy na umowie nie ma przypadkiem zapisu o tym iż kupujący oświadcza że zapoznał się ze stanem technicznym auta i to mu zacytuj.
@mirko_anonim: Jakie 14 dni na zwrot, co ty jesteś sklep internetowy?
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
za takie pieniądze to się kupuje diesle bliżej 2001r obecnie.
Rozważałbym nawet aby oddawał to auto i niech spada na szczaw. pewnie uda ci się sprzedać za znacznie więcej niż 7500.
Gość widział co bierze, także niech spada na drzewo ^^