Wpis z mikrobloga

@Zgrywajac_twardziela: Ja z jednej strony cieszę się że np. na youtube się o tym mówi, przeprowadza się wywiady z ludźmi którzy wyszli z depresji a z drugiej strony mam wrażenie że te wywiady robią więcej złego niż dobrego bo płynie z nich szkodliwy przekaz. Np. jest taki cykl wywiadów farbowanie życia i każdy jeden gość jaki przychodzi zaczyna od wzdychania i opowieści o tym jak to nie wstawał z łóżka, nie
@Lonate: dokladnie, troche taka ruletka i chyba nie warto ryzykowac czyims zyciem nie wiedzac co sie z nim w zyciu stanie,nie?

https://en.wikipedia.org/wiki/Major_depressive_disorder

depressive disorder is believed to be caused by a combination of genetic, environmental, and psychological factors,[1] with about 40% of the risk being genetic


ale co tam, cudzym zyciem sie mozna bawic

Jutro ja mogę umrzeć i nie mieć na to wpływu.


a twoje dziecko zostanie samo :D
@Lonate sam nie wiem co o tym myśleć, ewidentnie dawniej stwierdzano zdecydowanie mniej przypadków depresji i generalnie brak wiedzy że innym jest lepiej był dość wspierający w jej unikaniu, obecnie gdy jesteśmy bombardowani wiedzą że ludziom się tak dobrze wiedzie i wszyscy są tacy piękni, skutecznie wpędza nas to w większe lub mniejsze dolki
@Monke: Aż tak bym nie dramatyzował, na pewno jest większa świadomość społeczna, a dzbany zaprzeczające zawsze się znajdą, co to stwierdzą że depresja nie istnieje i kiedyś tego nie było, albo będą próbować to jakoś wartościować i oceniać. No bo panie kiedyś to tego nie było, jeden wujek się zapił, drugi mimo że nigdy nie spacerował, i nie było żadnego lasu w promieniu kilkuset kilometrów "zaginął w lesie", a trzeci przypadkiem
@Lonate: Poczekaj, dorosla osoba, wychowana praktycznie jak w szklarni, majaca wszystko czego kazdy dzieciak potrzebuje by zdrowo sie rozwijac i ma problem z nazywaniem swoich emocji i do ich zdefiniowania potrzebuje psychoterapii? xxDDDDD shiiit kobieto, jak Ty doprowadzilas do tego masz dziecko i meza xD
dlaczego ten problem jest teraz tak „popularny”


@loczyn: bo nastolatków w okresie dojrzewania zamknięto na kilka lat w areszcie domowym i kontakty społeczne zastępował im tiktok i celebryci. Istnieją całe roczniki, które nigdy nie spotkały swoich kolegów z klasy licealnej ani kolegów ze studiów.
Ludzie potrafili przeżyć głód, wojnę, okupację, zarazy. Rodzice im umierali w młodym wieku. Przechodzili ciężkie choroby. Tracili kończyny. Dzieci im umierały i tak dalej i tak dalej. I z resztą dalej tak jest.

Z znowu masz problemy pierwszego świata typu mam depresje bo mama mnie za mało słuchała, jest mi smutno bo świat nie wygląda tak jakbym ja sobie tego życzył/życzyła i tak dalej. Tylko JA, JA i JA. Moje problemy, moje
@Moonastro ciężko mi było zadbać o własne potrzeby bo zawsze dbałam najpierw o potrzeby innych. Ukrywałam swoje emocje, nie pokazywałam ich innym, nie mowilam że coś mi nie pasuje, z czymś się nie zgadzam. Nie umiałam też przyznać się do winy, szło mi to bardzo opornie, bałam się kary. To wszystko wyniosłam z dzieciństwa i psychoterapia mi z tym pomogła. Pokazała mi też, że to ok że mam ochote pobyć w samotności,
@Lonate: Nie musisz na nic sie zgadzac, nie musisz w ogole nic robic, mozesz polozyc sie i lezec, ale nie wymagaj od innych ze tez cos powinni, jak bedziesz miala na cos ochote a ktos nie bedzie mial to to zaakceptuj itp itd. tak mozna bez konca
obecnie gdy jesteśmy bombardowani wiedzą że ludziom się tak dobrze wiedzie i wszyscy są tacy piękni, skutecznie wpędza nas to w większe lub mniejsze dolki


@patchupdate: to polecam zainstalować sobie tindera i ustawić wiek tak do 22-24 lat. Julki wyglądające na ćpunki które w opisie podają jak to one są zaburzone i w ogóle złe. Trendów jest kilka, i poza modą na wygryw, jest też straszne flexowanie się na bycie "zaburzonym".
@Kutang-Pan leki nie pomagają na depresję. leki powodują otępienie żebyś o niej nie myślał. lata badań to lata skutków ubocznych, uzależnień od nich. raz zaczniesz i łykasz, aż się zesrasz. to powiedział mojej żonie po poronieniu jeden z najbardziej docenianych ginekologów w Kato, który pomimo żeby opchnac cokolwiek na płatną receptę dałby się pokroić dla prowizji $$$. Ale widać i on miał ludzki przebłysk...
i znam osoby które są zaburzone albo mają zaburzonych rodziców i z tego powodu świadomie nie chcą mieć dzieci bo rozumieją mechanizm, ale właśnie to nie są ludzie narcystyczni. Narcyzi produkują dzieci, tworzą sobie "widownie" a oni są głównymi aktorami i to właśnie są często neurotyczne mamusie które odstawiają cyrki byleby otoczenie zwracało na nie uwagę. Depresje, próby samobójcze, nieprzewidywalne zachowanie od oschłości po przesadnej czułości etc etc

Jak ktoś chce się
@janekhe dziecko zostanie z ojcem ;) A na poważnie - jakbym zauważyła pierwsze symptomy choroby u dziecka czy samo by mi o tym komunikowało to bym mu po prostu pomogła. Pomogła znaleźć lekarza, pomogła znaleźć terapie, bym wspierała w leczeniu.
wyjście do ludzi, ćwiczenia czy prowadzenie „normickiego” trybu życia to nie jest magiczne lekarstwo.


@Krazyna: jak komuś utną obie nogi przy dupie to wyjezdzanie wózkiem do ludzi im tych nóg nie przywróci ale inwalidztwo to jeszcze nie powod zeby się od wszystkich i wszystkiego odciąć. Z depresją zdecydowanie mozna w miarę normalnie funkcjonowac bo znam takich ludzi. Nikt nie obiecuje wyleczenia, ludzie żyją z różnymi chorobami i ułomnościami całe swoje życia
hu-nows - >wyjście do ludzi, ćwiczenia czy prowadzenie „normickiego” trybu życia to n...

źródło: Nick_Vujicic_speaking_in_a_church_in_Ehringshausen,_Germany_-_20110401-02

Pobierz
@Turkotka: zniszczone kolano łatwo udowodnić prześwietleniem, daj mi wizualny dowód depresji? Wyleczona czy obwieszczająca dokoła depresja to nie depresja to atencja. Dzieci są uczone na bajkach że szczęście można zawsze osiągnąć i gdy się bardzo chce otrzymuje się to co się pragnie - gówno prawda, masz pranie mózgu od małego i stąd na starość słaba psycha gdy nie dostajesz tego czego chcesz.