Wpis z mikrobloga

Miał ktoś może podobną sytuację? Benzyna turbo, jechałem trasą i zaczęło mi niesamowicie gwizdać pod maską, jakbym miał tam czajnik. W ciągu 400km dźwięk zmieniał tonację na syczenie aż w końcu przestał całkowicie. Auto nie straciło mocy, brak checka, nie czuć spalin w aucie. Mechanik przejrzał dolot, wydech i kolektor wydechowy, nic nie znalazł. Mówił że czasem jakiś syf przyczepi się do wirnika turbo i tak się dzieje dopóki sam nie odpadnie. Ktoś, coś?

#motoryzacja #samochody #pytanie
  • 34