Wpis z mikrobloga

W trakcie studiów rozwijałem się głównie programując back w Springu, a front w React. Wysyłałem różne CV i dostałem pracę jako frontend w Reacie. Jako front programuję już ponad 2 lata. Wydaje mi się, że front ogarniam jako tako i chciałbym trochę wrócić do backendu. Ogólnie dobrze mi się programowało w Springu, ale Node w połączeniu z TypeScriptem też się wydaje całkiem sensowny i interesujący. Z tego powodu też mam dylemat. Przeglądając oferty z polski dużo więcej jest ich w Javie i zazwyczaj są dużo lepiej płatne. Przeglądając jednak raport przygotowany przez stack overflowa wynika z niego, że typescript jest pożądanym językiem i lubianym przez programistów. Nawet zarobkowo prezentuje się podobnie co reszta znanych języków.

Teraz zastanawiam się jaką drogę wybrać przy byciu fullstackiem. Z jednej strony ucząc się Javy dużo mi to nie da, bo w ogłoszeniach są jakieś minima pracy komercyjnej w danym języku. Dużo szybciej byłbym w stanie znaleźć pracę potrafiąc dobrze Noda, co więcej dużo nauki by to nie wymagało znając już JS i TSa. Z drugiej strony wydaje się, że więcej ofert jest w Javie i są one bardziej opłacalne (chociażby od Noda, czy samego frontu).

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Obie technologie są dla mnie ciekawe, ale chciałbym wybrać coś, gdzie łatwiej znaleźć pracę i przy okazji mieć z tego jakiś profit.


#programista15k #informatyka #programowanie
  • 15
@r00ti: @Pharos Siedzą mi obie technologie, a zastanawiam się po prostu, która jest bardziej przyszłościowa i czy zaczynając w Springu nie cofnę się typowo do juniorskiej pozycji.
czy zaczynając w Springu nie cofnę się typowo do juniorskiej pozycji.


@NootYet: #!$%@? no offence, ale gdzie ty studiowales na jakimś WSB? To co wyżej ktoś pisał - zamiast tracić czas na frameworki dla małp naucz się podstaw jak działa komputer, os, systemy rozproszone, kompilatory wtedy bedziesz mógł pisać w dowolnym języku lub frameworku lub robić dowolne inne rzeczy nie tylko programowanie aplikacji
@NootYet: Myśl pod kątem tego co byś chciał programować. Java w PL to często ubezpieczenia i różne rzeczy finansowe, korpo itd. Nie zawsze ale często.
@Pudzianator321: Są xD Przecież projekty gdzie pracuje się nad optymalizacją, reaktywnie, czy ma się zapewnić odpowiednie SLA to nic tak rzadkiego. Pewnie, w gówno firmach tego nie spotkasz, ale AKTUALNIE polska nie ma #!$%@? projektów z zachodu.
@NootYet: w Java dużo roboty w PL, ale słabo płatnej, szybko się osiąga sufit. Mam wrażenie że w stanach Java to tylko utrzymanie dinozaurów i mało kto używa do napisania czegoś nowego (dobrze płatnego i ciekawego)
@Pudzianator321: Nom, masz rację, mam złe wrażenie o innowacyjności z big techu i unicorach. Tam takie rzeczy klepiemy, optymalizujemy systemy rozproszone, bawimy się w reaktywność, czy zapewniamy SLA przy budowie infrastruktury.
@Pudzianator321: Fakt, masz rację, praca nad gcp, czy AWS to #!$%@? jakich malo. Skalowalność, architektura z SLA na poziomie 99,999 procent? No to praca nad śmiesznymi apkami i ich infra xD #!$%@? #!$%@? 3 po 3, nie widziałeś nigdy projektu w big techu czy unicornie i nie masz pojęcia jakie problemy trzeba rozwiązywać, ale no yyyy w USA to innowacja. Innowacja to jest w pojedynczych teamach w całym big techu jak
@RapIArbuzy: ale się zesrales. brzmisz jak jakiś juniorek z wybujałym ego co myśli ze zmienia świat swoim korzystaniem z usług aws czy gcp (Które istnieją już grubo ponad 15 lat xD). Projekty są outsourcowane do PL bo johnowi z US się nie chciało tego utrzymywać. Pracowałem w jednej firmie z FAANG w PL i uwierz mi ze nawet w tych firmach mało co innowacyjnego trafia do PL.