Wpis z mikrobloga

Wykopki, powiedzcie mi proszę czy to też was wkurza - wózki dziecięce na klatkach schodowych!
Od jakiegoś czasu taki wózek ciągle przeszkadza mi w dostaniu się do mojej skrzynki na listy. Stoi na parterze w bardzo wąskim przejściu, a moja skrzynka jest dość nisko, więc muszę się napocić by wyjąć listy.
Nie powiem, kusi mnie by wózek wywalić przed blok, ale czy warto później się szarpać z patologią? Chyba nie:/
#patologia #madki
  • 92
  • Odpowiedz
  • 384
@ewa-m ogarnij jakos stare lalke, nawbijaj w nia szpilek i zrob z niej voodoo, nastepnie zostaw w wozku, obiecuje ci ze wlasciciele codziennie bedą wciągać go do domu. Ciesze sie ze moglem pomóc, pozdrawiam xD
  • Odpowiedz
  • 0
@PiotrX1: blok ma 8 mieszkań, możliwe że będą wiedzieć. To małe osiedle, wszyscy się znają. Nie chcę zepsuć tego wózka tylko zasugerować babie że to nie najlepsze miejsce na jej rzeczy
  • Odpowiedz
@ewa-m piszesz jak byś conajmniej odbierała pół kilo korespondencji dziennie. raz w miesiącu dostajesz czynsz i rachunek za wodę ewentualnie reklamę na wymianę drzwi w promocji a strzepisz ryja że ci ciężko kluczyk przekręcić i za 3 sekundy spie. alac do chalupy
  • Odpowiedz
Nie powiem, kusi mnie by wózek wywalić przed blok, ale czy warto później się szarpać z patologią?


@ewa-m też myślałam żeby tak zrobić, ale gdyby mnie nakryli, to pewnie ostracyzm ze strony wszystkich sąsiadów z klatki byłby wielki, więc zaczęłam wrzucać ulotki do tego wózka i powiem ci, że po kilku dniach wózek zniknął na dobre XDDD więc chyba sposób zadziałał
  • Odpowiedz
@ewa-m Nie przeszkadzaja mi tego typu rzeczy, ale nie mam #!$%@? podejscia ze wszystko mi przeszkadza.
Pewnie odsunalbym ten wozek, odebral list i odstawil jak stal. Cala operacja to 30 sekund, a po dwoch minutach bym o niej zapomnial.
  • Odpowiedz
  • 252
@NexciaK: oczywiście najlepiej być " yes manem" któremu nic nie przeszkadza, nigdy się nie odezwie. Któremu można napluć na ryj a on powie że deszcz pada
  • Odpowiedz
@ewa-m Bardzo ciekawy wniosek o tym "yes manie" bo jak do tej pory zauwazylem ze ludzie ktorzy #!$%@? sie do drobnych rzeczy czesciej sa wyzej wspomnianym "yes manem" w rzeczach wazniejszych. Lub sa zwyczajnie #!$%@?.
Ja z koleji odwrotnie - nie widze sensu isc na noze z powodu wozka na klatce, zle zaparkowanego samochodu lub jednorazowej imprezy u sasiada, bo zwyczajnie mam to w dupie.
Na noze szedlem w takich sprawach jak
  • Odpowiedz
  • 33
@NexciaK: po pierwsze trzymanie wózków na klatkach schodowych jest wbrew przepisom BHP. Po drugie zezwolisz na jeden wózek w kącie, dasz znak innym że także mogą zagracić klatkę, bo czemu nie? Po trzecie to nie ja przeszkadzam sąsiadom w dostaniu się do poczty, tylko jakaś durna baba która ma to w dupie, więc dlaczego ja miałabym być dla niej wyrozumiała? Po czwarte ten blok ma cztery piętra i jest dość niski,
  • Odpowiedz
@ewa-m I tu sie roznimy, bo dla mnie to zaden problem. Ale powiem Ci co mozesz zrobic. Sugerowalas mi chwile temu ze jestes "yes manem", ktory nie potrafi sie odezwac. Skoro Ty taka nie jestes to czemu pytasz na wykopie, zamiast pojsc do tego konkretnego sasiada i powiedziec mu ze Ci to przeszkadza? Ewentualnie jesli nie wiedz ktory to, to kartka A4 z informacja do wozka.
  • Odpowiedz
@ewa-m: ja bym zgłosił do sąsiada raz i na drugi raz #!$%@?ł za drzwi. Wieśniaki zostawiają śmieci na klatkach i robią jakieś składowiska na miejscach garażowych.
  • Odpowiedz
  • 5
@NexciaK: bo to raczej "gość" jednego z sąsiadów zastawia tak wózek. Nie wiem dokładnie do którego sąsiada przychodzi a nie będę pukac do każdego by zapytać. Jak zobaczę osobę z tym wózkiem to powiem co o tym myślę
  • Odpowiedz
  • 0
@Bdzigost: jaki problem jest pomyśleć zanim się napisze komentarz by był cokolwiek wnoszący do dyskusji? A jednak nawet tego nie potrafisz
  • Odpowiedz