Wpis z mikrobloga

@Hi_Lo_Hi @FrasierCrane po co piszecie coś takiego xD? Tak jakby op musiał to już zaraz zrobić koniecznie


@dlugiespanko: gdzie tak napisaliśmy? Chłop napisał to w tonie, że żałuje, że nigdy nigdzie nie był / nie leciał, no to mu sie mówi, że to można niskim kosztem sobie zrobić, a może go takie krótkie wyskoki wciągną. Lepiej, żeby będąc starym grzybem zastanawiał się, "a ciekawe jak to jest lecieć samolotem"? xD
@PrzegrywWegetacjaTakaSytuacja: ale kto mówi o "wakacjach"? Wiele razy latałem na dzień/dwa do różnych europejskich miast z jakimś ułożonym planem co chcę zobaczyć i spokojnie da radę ogarnąć jakieś muzea itd. Nie wszędzie trzeba też lecieć samolotem, do takiego Berlina da się elegancko pociągiem i na luziku sobie np. Pergamon zobaczyć. Oczywiście gościa nie muszą takie rzeczy kręcić, ale podkreślam tylko że samo latanie i zobaczenie czegokolwiek za granicą to nie jest
@sxilll:
Lata temu, będąc w podobnej sytuacji jak Ty, kupiłem sobie bilet do Londynu i z powrotem. Pomiędzy przylotem a odlotem było chyba mniej, niż 2h, więc nawet nie wyszedłem z lotniska. Cała "wyprawa" zajęła mi jedną sobotę, i kosztowała w sumie jakieś 100zł. Strasznie fajnie to wspominam.

Jeżeli ktoś nigdy nie leciał, to polecam sobie zrobić taką wycieczkę. To naprawdę pozwala pozbyć się wielu kompleksów i "odczarować" pewne rzeczy. Przestajesz
@Ranger:

przecież ona próbuje wybadać czy masz kogoś xD chłopie, weź tego nie #!$%@?, niby nie bierze się dupci z własnej grupci, ale jak nie masz innego wyboru to działaj! Zacznij od wspólnego śniadania, kawki w biurowej kuchni i plotecze


@anonim5457:

koleś, takie pytanie to najprostsza metoda, żeby sprawdzić, czy dana osoba jest wolna. Ta koleżanka jest Tobą zainteresowana.


@Pan_Mysz:

Miras, zwyczajnie podobasz się jej i próbuje wybadać teren
@PoncjuszPijak: mnie wszyscy dookoła biorą za jakiegoś idiotę z downem i autyzmem iq 80, a to tylko przez wygląd i barwę głosu (oraz trudności z wysławianiem się). Jak to widzę to się czuję jak w jakimś #!$%@? matrixie. Czuję się jakbym był strusiem albo flamingiem który wszedł w stado sępów, a oni się naśmiewają ze mnie myśląc, że jestem z tego samego gatunku tylko, że głupszy bo nie szukam padliny i