Wpis z mikrobloga

#przegryw #p0lka #samotnosc

Widzę pojawiający się tu motyw wzrostu w kontekście potencjalnej atrakcyjności. Na swoim przykładzie (192 cm) mogę powiedzieć, że sam wzrost nie czyni faceta atrakcyjnym. Co najwyżej nie ma się dodatkowych punktów ujemnych. Ale sam wzrost nic nie da, jak nie wygląda się powyżej przeciętnej i nade wszystko jak nie ma się dużo hajsu. Gdybym z ręką na sercu miał powiedzieć (oczywiście uogólniając na potrzeby tej wypowiedzi, wiadomo, że są wyjątki) co kobietom najbardziej podoba się w facetach, nie byłby to wzrost, czy w ogóle wygląd, a byłyby to... tak, tak... pieniądze.

Mnie wzrost nie pomógł w szukaniu dziewczyny. To jest jakiś plus, ale jeśli nie spełnia się ww. kryteriów, to nawet jak by się miało 2 metry, to cytując Pudziana, gdy nie zarabia się dużo, nie ma fury i nie wygląda się jak model: to by nic nie dało, nie dałoby to nic.
  • 12
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: kolejny wzrostak który się żali na tagu, oczywiście że nie dostrzegasz zalet takiego wzrostu bo przywilej jest niewidzialny dla tego kto go posiada. Gdybyś z dnia na dzień zmniejszyłbyś się do 170cm to tylko byś błagał o sznur i zobaczył co to znaczy życie na hardcore mode.
  • Odpowiedz
  • 10
@Glock17: Ja to rozumiem i tak jak napisałem, wzrost nie daje punktów ujemnych, ale jak nie ma się innych zalet, to kobieta nie zainteresuje się dryblasem, tylko dlatego, że jest wysoki. Jakby ten magiczny wzrost był remedium na wszystko, nie byłoby mnie tu. Taka prawda.
  • Odpowiedz
@Swiezak__93przyszlyAlpha: Zastosowałeś typowy przykład argumentum ad przemcelum, akat u przemcela ten wzrost to wynik jakiejś choroby idącej w parze z krzywymi kończynami, no i taka morda jak jego zdarza się pewnie 1 na 10000. Więc porównywanie kogokolwiek do przemasa nie ma sensu
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1:
Zresztą ogromną zaletą takiego wzrostu jaki masz, to jeśli pójdziesz na siłkę i przypakujesz to będziesz wyglądał zajebiście. No a powiedzmy sobie szczerze, że napakowany niziołek nigdy nie wzbudzi takiego respektu jak napakowany wzrostak

Ja bym się dał pokroić za chociaż 180cm wzrostu. Wtedy przynajmniej samoocena by nie szorowała po rowie mariańskim bo chociaż mógłbym sobie dodać jakiś + w wyglądzie.
.
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: nie wiem o co chodzi wam
Z tym wzrostem wszystko zależy od tego jakim jesteś facetem ja mam 174, a jestem z dziewczyna wyższa od siebie i jej to nie przeszkadza mi trochę na początku przeszkadzało, ale się przyzwyczaiłem. Nawet nazywa mnie swoim maluszkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Gdybyś z dnia na dzień zmniejszyłbyś się do 170cm to tylko byś błagał o sznur i zobaczył co to znaczy życie na hardcore mode.


@Glock17: nie zesraj sie
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: XD
wzrost to giga zaleta i każdy jeden co znam i ma 190+, do tego ma zwykłą mordę i zarabia sensownie to ma zajebistą dupę XD. Odejmując wzrost przy tych samych parametrach masz szansę co najwyżej na przeciętną (wiem z autopsji), rachunki pozostawiam tobie
  • Odpowiedz
kobietom najbardziej podoba się w facetach, nie byłby to wzrost, czy w ogóle wygląd, a byłyby to... tak, tak... pieniądze.


@Kopytnik_1: giga cope xD nie ma kasy dla twojego wzrostu

@2-aminopirydyna: każdy wzrostak 190+ jakiego znałem miał atrakcyjną dziewczynę pomimo tego, że pod wzgledem pozostałych parametrów nie prezentowali soba niczego specjalnego bądź nawet byli poniżej przecietnej
  • Odpowiedz