Wpis z mikrobloga

@Nowowiejski69: @depresyjnydziad Ja od 26 grudnia. Tak, z czasem jest duuużo łatwiej. Mi chyba najbardziej pomogło: zrobienie selfie i obserwowanie jak mi się poprawia wygląd, zaopatrzenie się w ogromny wybór napojów bezalkoholowych (szczególnie wytrawnych i gorzkawych), przez pierwsze jakieś 10 dni jeżdżenie samochodem, kilka zajęć jogi, leki nasenne bez recepty. No i sesja z grzybkami heh.