Aktywne Wpisy
ElectroNICK +76
Ja mam urlop a żona do roboty, zgadnijcie kto trzaska drzwiami o 6 rano. xD #logikarozowychpaskow #pracbaza #urlop #zwiazki
donPoldron +61
powiem wam cos #!$%@? od roku bralem leki i nie moglem pic alkoholu, po tym roku odechciało mi się go, mimo że już mogę to na świętach wypiłem okrągłe 0, a częstowali. Po prostu chyba nauczyłem się bawic na trzezwo i widzę, że przez to też inni mniej piją bo jest mniej pijących (na świętach u mnie) i nie wiem nawet czy na sylwku będę pić bo serio dobrze się bawię na
Nowe budownictwo, nowe mieszkania, więcej chętnych do parkowania niż jest miejsc.
Jak długo mieszkam, widziałem b. często puste miejsca parkingowe koło siebie (dokładnie 2 miejsca). No to zacząłem na nim parkować, a żona parkowała na naszym wykupionym. Tylko na chwilę, ale trwało to kilka tygodni, no bo później dostałem karteczkę zeby nie parkować. No myślę sobie ok, ale minęło klilka dni i znów te same miejsca ciągle były puste.
I teraz poprawcie mnie, ja wychodzę z załozenia że skoro NIKT TAM NIE PARKUJE, to ktoś inny np. sąsiad może parkować. Ale jeśli właściciel mieszkanai będzie chciał tam parkować to wtedy za logiczne uważam, ze nie powinno się tam parkować.
A generalnie koleś nawet nie ruszył z remontem mieszkania wiec się predko tam niewprowadzi = nie ma kto tam parkować (miejsce jest puste). Co uważacie?
#parking #motoryzacja #nieruchomosci #mieszkanie
Kto jest januszem?
jak ogólnodostępne to parkujesz gdzie wolne, jak prywatne no to raczej powinien być słupek.
@Xolan: coś Ci nie wyszło
To jest jego prywatne, wykupione miejsce. Jest jego własnością.
Nawet jak będzie stało puste kilka lat nie masz prawa go zajmować według własnego widzimisię.
Grzeczniej by było podpytać o wynajem tego miejsca za opłatą. Takie rzeczy są jeszcze zrozumiałe.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Xolan: o kurcze, naprawdę uważasz, że jak właściciel chciałby tam parkować to nie powinno się zajmować jego miejsca? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
dobrze, że to podkreśliłeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
no to odpowiadam, właściciel kupiłem te miejsce bo chciałby tam parkować, jakby nie chciał
W idealnym świecie, przy 100% pewności, że właściciel nie potrzebuje tego miejsca, można by parkować i pewnie by nie było problemu. Ale nie żyjemy w idealnym. Pewnie się (słusznie) obawia, że ktoś mu to miejsce "zasiedzi", nagle usłyszy, "paaanie, pół roku tu parkowałem, a teraz se pan przypomniał, że to pana?". Ten ktoś, kto potrzebuje dwóch miejsc, też
Mam podobnie
@herbatananoc: no chyba odwrotnie, w idealnym świecie nikt nie zajmuje obcego miejsca
@Xolan: jak to Twoje miejsce to po prostu wynajmij komuś do momentu wprowadzenia