Wpis z mikrobloga

@goferek: dobijam właśnie do 60 dni. Tak, małe dzieci w przedszkolu często tyle chorują. Dorosły z katarem do pracy pojdzie a dziecko jest w takim stanie z placówki wypraszane i tak się kręci.
  • Odpowiedz
@ciemnienie Robić dzieci z osobami, które będą nas wspierać w ich wychowaniu¯_(ツ)_/¯ ale z pewnością nie obciążać jeszcze bardziej pracodawców. To krecia robota: im więcej udogodnień dla dzieciatych, tym mniej chętnie będą oni zatrudniani.
  • Odpowiedz
@Ziutek_Grabaz: nie mam opcji pracy zdalnej a tematyka niań wypada słabo. Przysługujące dni wolne to nie socjal. Wiesz ze w Skandynawii rodzice mają stałe krotczy czas pracy żeby wiwcej czasu poświęcić dziecku? Wypłata bez zmian z tego tytułu. To jest polityka prorodzinna państwa.
  • Odpowiedz
@kiszczak: nom, ale ojciec wspiera w wychowaniu, skąd konkluzja, że nie xd Tylko razem może nas nie być w pracy z tytułu choroby dziecka przez 60 dni w roku. I to jest problem bo tych dni brakuje i na pewno nie tylko nam.
  • Odpowiedz
@ciemnienie Jeśli wspiera, a dziecko choruję więcej to nie problemu. Kobieta rezygnuje wtedy z pracy i zajmuje się dzieckiem, a on zajmuje się finansami. Przecież to proste ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Ziutek_Grabaz

praca zdalna + niania.


Ale debilizm. Czyli połączenie wszystkich wad zostania z dzieckiem i pójścia do pracy. Skoro niania to już lepiej iść pracować w spokoju, a nie głośnym domu...
  • Odpowiedz