Wpis z mikrobloga

problem z kotami na blacie mają głównie ci którzy nie mają miejsc dla kota i wtedy powstaje problem. Ja kota karcić nie muszę bo na niego nie wchodzi.


@ReeceWithouterpoon: Hmmm? I ty coś pisałeś o "#!$%@? mózgowym"? Bardzo nieładnie, skoro w innym poście taki kwiatek:

wziąc sobie kota i go karcić za kocie instynkty to jest wyższy poziom #!$%@? mózgowego. Dlatego tak, pozwalam.


--------------------------

Większość Polaków jest sto razy bardziej brudna
  • Odpowiedz
chodzą gdzie chcą, a co do zarazków z łapek to mam clean i ręczniki papierowe


@Ladnazielonka: Mnie powala ta retoryka, że nie postawię zwierzęciu obowiązujących zasad, bo mam clean, wyrąbane i cokolwiek tam głupiego...
Powiedz mi szczerze, czy byś jadła w restauracji, gdzie wiesz, że zdarza się kucharzom srać do garnków? Oczywiście potem to myją i wiesz, ręczniczek papierowy i ludwik. Nie miałabyś z tym problemu?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@xblackwidowx: moje gnoje w sumie w kuchni nie skaczą po meblach (tak, nawet jak nikogo nie ma, bo wtedy po prostu zamyka się je z dala od kuchni XD), jedyne na co sobie pozwalają to jak gotuję wyciąganie się do blatu, ale od gówniaka są za to karcone i rzadko się im zdarza. Mają tyle innych miejsc (kochają otwierać szafy z ciuchami i strącać rzeczy z biurka) że kuchnia nie jest
  • Odpowiedz
to byś wiedział skąd ten skrót myślowy.


@ReeceWithouterpoon: Może i mam "oczy w dupie", ale takich fikołków się nie spodziewałem :D Przeczytałem, przeczytałem i jakoś nie pojmuję tego "skrótu myślowego". Wydaje mi się po prostu, że łgarz z ciebie i tak naprawdę nie potrafisz zadbać, by dobrze wychować zwierzę, które także musi wiedzieć, gdzie są granice. Dla ciebie to tylko "instynkt", a dla mnie tolerancja kociego gówna na blacie i w
  • Odpowiedz
to jakieś z dupy porownanie


@Ladnazielonka: Dokładnie, z dupy :D Napisałaś, że wystarczy, jak wytrzesz koci kał, siki i już nic się nie stało, mogę jeść i dać jeść z tego innym. Trochę koloryzuję wypowiedź, ale miała ona taki wydźwięk. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@podatnik_fundator: typie, o czym ty piszesz. Naucz się czytać ze zrozumieniem i też fizykę i biologię ogarnij bo to, że nie dasz kotu wejść na blat nie znaczy, że nie ma w powietrzu bakterii kałowych. Nawet kota nie musisz mieć, żeby żreć guwno, chyba, że srasz poza domem i masz śluzę do dezynfekcji panie czyścioszku.
  • Odpowiedz