#anonimowemirkowyznania Co myślicie o kobietach, które nie są typowo babskie w życiu (?? nie wiem jak to opisać). Np na spotkaniu rodzinnym lub imprezie nie odnajdują się w kobiecej rozmowie przy winku w kuchni o garnkach i dzieciach, bliżej im do dyskusji o polityce lub na jakiś "męski" temat, albo są gdzieś pomiędzy. Myślę o kobiecie zadbanej i też ciepłej, pod tym względem jak każda inna. Ale dla ktorej np dom nie jest priorytetem #1, nie ogarnia dzieci perfekcyjnie i zna daty pierwszego słowa, kiedy wyrastały które zęby itp, bo tego tak nie czuje (dużo kobiet ma wielka pasję do bycia mamą i żona i odnajduje sie w tym). Nie ma grupy przyjaciółek z którymi gada o wszystkim, lub jak już to bardzo małą lub pojedyncze albo więcej kolegów. Uważacie coś takiego za atrakcyjne czy wolelibyście jednak typową babę?
@AnonimoweMirkoWyznania: Nic nie uważam, bo na człowieka składa się więcej cech i trzeba poznać, by wiedzieć co i jak. A, że sam dzieci nie chcę to też jakaś paplanina o tym nie jest interesująca. Albo o modzie. O czym z taką kobietą gadać?
lub jak już to bardzo małą lub pojedyncze albo więcej kolegów
A to akurat źle, że się ciągle kręci wokół typków.
@nowywinternetach: Nie no z typem co lubi dzieci to ja bym być nie mogła, bo sama mam do nich obrzydzenie. No ale niestety jest jakiś stereotyp, że jak nie do końca babska baba to musi być lesbijka. W moim związku to po prostu jest takie bardziej kumpelstwo, a nie księżniczkowanie i inne takie co lubią robić paniusie by być uroczą czy coś.
@rodzer1223: No tak tylko pół-żartem, bo ludzie jeszcze funkcjonują w myśleniu, że przeciwieństwa się przyciągają. Tak, na sekundę, a potem męczą się całe życie i nawet nie chcą by się ktoś odezwał, bo nie w temacie co lubią etc.
@AnonimoweMirkoWyznania: - Przede wszystkim niech nie klnie jak szewc. Takie coś to powinno być red flag. - Co do innych tematów rozmów? To nie są lata 90-te, kobiety się rozwijają tak samo jak mężczyźni. - Dzieci i gospodarstwo domowe to powinien być wspólny poligon a nie #!$%@? na siłę jednej stronie. Mężczyźni potrafią równie dobrze ogarniać dzieci. - Co do posiadanie jakichś starych przyjaciółek, to jest miecz obosieczny. Bo raz, że
PonuraKapucynka: Mam zle wspomnienia z takimi kobietami bo wiekszosc z nich to tzw pick me girl- jestem taka inna niż inne, przyjazni sie tylko z mężczyznami bo ma toksyczne podejście do każdej koleżanki i nie może znieść sukcesów innych kobiet. Ale skoro tak ja opisujesz dokkadnie to pewnie ty jesteś taka pick me girl. ---
Mięta: Rozmowy o polityce to nie są "męskie" tematy, tylko ogólne. Boję się zapytać, gdzie ty się wychowałeś, że kobiety to w kuchni o dzieciach, a faceci o polityce. I aż musisz pytać, czy "inne" kobiety są normalne... Szok. ---
t00l: Nigdy nie spotkałem takich typowych bab. Dla mnie to jest jakiś meme internetowy bardziej niż rzeczywistość. Tak samo jak faceci gadający o piłce nożnej czy samochodach: widziałem tylko na filmach i w jakiś podejrzanych grupkach w pubie.
@AnonimoweMirkoWyznania Nie rozumiem po co pytać o taki temat, dla większości ludzi prawda już nie istnieje. Liczy sie tylko opinia, to co mi się podoba i co ja CZUJĘ. Bo wiesz, to co czuję jest najważniejsze xD
Pewne odwieczne zasady podziału ról przestały istnieć, a w ich miejsce pojawiły się " wyzwolone " i przez wielu chołubione konstruktywy myślowe, jakoby kobieta i mężczyzna byli identyczni, mogli to samo i była między nimi
Chłopczyca (także: chłopaciara, chłopaczara, ang. tomboy)
Takie kobiety mają sporo wielbicieli, chyba że zachowują się jak by były kompletnie niedostępne seksualnie, ale to odstrasza facetów od każdej kobiety.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie sprecyzowałaś czy zostawia to dziecko kiedy potrzebuje i nie potrafi nawet się zmusić do obowiązków domowych czy może jednak potrafi, na pewno dla kogoś kto chce mieć normalny dom i rodzinę to takie coś będzie nie do przyjęcia i będa ciągle zgrzyty, a najgorsze jeżeli jak już wczesniej napisałem taka osoba nawet nie chce dać z siebie minimum albo uczyć się nowych rzeczy żeby mieć łatwiej w życiu i
@AnonimoweMirkoWyznania: Jest atrakcyjne, o ile idzie za tym RiGCz, a nie jeszcze gorsze #!$%@?. Jedynie duża ilość kolegów by mnie zastanawiała.
Rozmowy o dzieciach na ogół są strasznie prymitywne. Można porozmawiać o sposobach wychowania, radzeniu sobie w sytuacjach, jak z nim rozmawiać, jak uczyć, tłumaczyć, a tymczasem typowa rozmowa o dziecku to jak rozmowa o psie i czymś obcym, głupim jak but, bez osobowości, jak mebel w pokoju (・へ
Nie rozumiem twojego sposobu myślenia i tego skąd jedno przeszło w drugie.
Skoro nie umiem się dogadać z jednymi osobami to dogaduję się z innymi, jeśli jest tam więcej facetów - trudno, jednak ja traktuję ich jako kolegów, nic więcej, a nie chce stracić ostatnich znajomych jakich mam
@AnonimoweMirkoWyznania: z jednej strony to jest spoko, a z drugiej zawsze mam wrażenie, ze taka dziewczyna w pewnym momencie przestaje być traktowana jak kobieta, a jak kumpel. wychowałam się wśród facetów, pracuję wśród facetów i to jest mój życiowy wygryw, bo praca z kobietami to najgorsze gówno, gdy się jest kobietą. Gadamy sobie o wszystkim i nie ma żadnego skrępowania, no i generalnie dalej puszczają mnie w drzwiach pierwszą, ale czasem
@AnonimoweMirkoWyznania: ale no generalnie wydaje mi się, że z boku takie kobiety mogą uchodzić za atencjuszki. Dlatego o ile to nie jest fałszywe próbowanie wbić się w męskie towarzystwo i flirtowanie z każdym udając że się ma coś do powiedzenia na męskie tematy xd to jest to chyba odbierane w porządku i taka dziewczyna jest odbierana jako ziomalka i tyle. Jeśli facet ma w domu typiarę która robi mu inby o
nie no jak czytam wykop, to wychodzi ze zarabia sie tutaj wiecej niz na zachodzie, gdzie nie mamy zadnego duzego korpo, a jestesmy tania sila robocza dla nich
Co myślicie o kobietach, które nie są typowo babskie w życiu (?? nie wiem jak to opisać). Np na spotkaniu rodzinnym lub imprezie nie odnajdują się w kobiecej rozmowie przy winku w kuchni o garnkach i dzieciach, bliżej im do dyskusji o polityce lub na jakiś "męski" temat, albo są gdzieś pomiędzy. Myślę o kobiecie zadbanej i też ciepłej, pod tym względem jak każda inna. Ale dla ktorej np dom nie jest priorytetem #1, nie ogarnia dzieci perfekcyjnie i zna daty pierwszego słowa, kiedy wyrastały które zęby itp, bo tego tak nie czuje (dużo kobiet ma wielka pasję do bycia mamą i żona i odnajduje sie w tym). Nie ma grupy przyjaciółek z którymi gada o wszystkim, lub jak już to bardzo małą lub pojedyncze albo więcej kolegów. Uważacie coś takiego za atrakcyjne czy wolelibyście jednak typową babę?
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #rozkmina #ludzie #psychologia #kobiety #kiciochpyta #logikarozowychpaskow
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6346b76cc327744791409129
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
A to akurat źle, że się ciągle kręci wokół typków.
"Patrzcie na mnie, jestem taka inna, dogaduje
- Przede wszystkim niech nie klnie jak szewc. Takie coś to powinno być red flag.
- Co do innych tematów rozmów? To nie są lata 90-te, kobiety się rozwijają tak samo jak mężczyźni.
- Dzieci i gospodarstwo domowe to powinien być wspólny poligon a nie #!$%@? na siłę jednej stronie. Mężczyźni potrafią równie dobrze ogarniać dzieci.
- Co do posiadanie jakichś starych przyjaciółek, to jest miecz obosieczny. Bo raz, że
---
Zaakceptował: karmelkowa
---
Zaakceptował: karmelkowa
Lubię moją bańkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
---
Zaakceptował: karmelkowa
Pewne odwieczne zasady podziału ról przestały istnieć, a w ich miejsce pojawiły się " wyzwolone " i przez wielu chołubione konstruktywy myślowe, jakoby kobieta i mężczyzna byli identyczni, mogli to samo i była między nimi
@AnonimoweMirkoWyznania:
Chłopczyca (także: chłopaciara, chłopaczara, ang. tomboy)
Takie kobiety mają sporo wielbicieli, chyba że zachowują się jak by były kompletnie niedostępne seksualnie, ale to odstrasza facetów od każdej kobiety.
Rozmowy o dzieciach na ogół są strasznie prymitywne. Można porozmawiać o sposobach wychowania, radzeniu sobie w sytuacjach, jak z nim rozmawiać, jak uczyć, tłumaczyć, a tymczasem typowa rozmowa o dziecku to jak rozmowa o psie i czymś obcym, głupim jak but, bez osobowości, jak mebel w pokoju (・へ
@nowywinternetach:
Nie rozumiem twojego sposobu myślenia i tego skąd jedno przeszło w drugie.
Skoro nie umiem się dogadać z jednymi osobami to dogaduję się z innymi, jeśli jest tam więcej facetów - trudno, jednak ja traktuję ich jako kolegów, nic więcej, a nie chce stracić ostatnich znajomych jakich mam
( ಠ_ಠ)
@AlienFromWenus przecież ty jedynie narzekasz na facetów jak typowa baba