Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu zamawiałem paczkę i okazało się że wysyłka trwa dwa tygodnie. Informacja o tym była widoczna na innej podstronie z opisem że tyle zajmuje uszycie produktu, więc od razu tego nie widziałem. Jako że wyprowadziłem się w tym czasie już jej nie mogłem odebrać. Prosiłem nadawcę o zmianę adresu i wtedy dopiero mi wysłał numer nadania z informacją że mogę sobie przekierować. Jak się okazało, paczka idzie z Chin i nie ma opcji żeby jej przekierować przez InPost. Nie mogłem jej odebrać i teraz pytanie, czy w takim razie to ja muszę opłacić kuriera za transport w dwie strony jeśli domagam się zwrotu środków? #kurier #prawo #inpost
#pytanie
  • 4
@MajorAutobus:
Jak będzie podany na przesyłce nr telefonu do ciebie, to kurier zadzwoni. Wtedy podasz mu nowy adres.
Niestety trochę na paczkę poczekasz (u mnie wyszło ok tygodnia (nadawca pomylił miejscowości)).
Możesz też spróbować napisać do Inpostu na maila, ale to dopiero jak przesyłka pojawi się w aplikacji (lub w śledzeniu na ich stronie).

ps. Inpost obecnie obsługuje wyłącznie przesyłki krajowe, transport pomiędzy Chinami a Polską realizuje inna firma.
To już jest po fakcie. Kurier do mnie dzwonił i nie mógł przekierować. Z kolei centrala InPostu stwierdziła że przekierować może jedynie nadawca, w tym przypadku okazało się że nadawca jest z Chin i z reguły zajmuje to wtedy dwa dni. Mój problem polega na tym że prosiłem sklep o przekierowanie i wtedy dopiero dostałem od nich numer przewozowy. I zastanawiam się czy to ja muszę teraz pokrywać koszty kuriera w obie